KOD-u już u nas nie ma, ale protesty nie milkną

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

KOD-u już u nas nie ma, ale protesty nie milkną

Jarosław Miłkowski

- KOD-owcami już nie jesteśmy - mówią osoby, które od końca 2015 protestują przeciwko rządom PiS. W piątek znów były przed sądem.

- Nam będzie się chciało walczyć o Polskę do końca życia. Zostałem wychowany w duchu patriotycznym. Rodzice mi wpajali: bądź dobrym człowiekiem, bądź patriotą. Jestem więc wszędzie tam, gdzie dzieje się coś niedobrego - mówił nam w piątkowe popołudnie Bronisław Sikorski, 73-latek z os.

CZYTAJ WIĘCEJ:

  • O co walczą gorzowianie przed sądem?
  • Dlaczego KOD w Gorzowie nie jest aktywny?
  • Ile osób protestowało przed sądem?
Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.