Komu śmierdzi w mieście? Cebulowy problem Kożuchowa

Czytaj dalej
Fot. Rafał Makuch
Rafał Makuch

Komu śmierdzi w mieście? Cebulowy problem Kożuchowa

Rafał Makuch

– Co roku ta sama sytuacja, jest jesień i śmierdzi w Kożuchowie. To jest wstyd dla całego miasta, że do tej pory nie rozwiązaliśmy tego problemu – tymi słowami radny Tomasz Jakubczak zwrócił się do burmistrza Pawła Jagaska podczas ostatniej sesji rady miejskiej.

Sprawa poruszona przez Tomasza Jakubczaka to problem dobrze znany mieszkańcom miasta nie od dziś. Każdy kto w porze wieczornej przejeżdża ulicą Nowosolną może bowiem poczuć nieprzyjemny zapach. O ile dla kierowców to tylko chwila, tak dla mieszkańców tamtych okolic wyjątkowo uciążliwy problem. Ich zdaniem za całą sytuację odpowiedzialny jest działający w mieście zakład zajmujący się produkcją mrożonek warzyw i owoców. Nastawiona głównie na przetwarzanie cebuli firma w Kożuchowie działa od 2005 roku. Na jego tyłach biegnie wpadający później do rzeczki Kożusznej rów, do którego w opinii wielu mieszkańców odprowadzane są odpady powstające przy oczyszczaniu warzyw.

– Do rowu melioracyjnego odprowadzamy ścieki już oczyszczone. To tak naprawdę jedynie woda pochodząca z płukania warzyw. Mamy na to wszystkie zgody i nieprawdą jest, że robimy to jedynie wieczorem – tłumaczy kierownik ds. technicznych Jan Stapel. – Jeśli chodzi natomiast o zapach cebuli, to robię co jakiś czas wywiad wśród osób zamieszkujących w pobliżu zakładu i ani zapach ani rzekomy hałas z naszej firmy nikomu nie przeszkadzają. Wiadomo, że skoro przerabiamy cebulę to jej woń musi być trochę wyczuwalna, ale nie jest to wcale aż tak uciążliwe – dodaje kierownik.

Winni mieszkańcy?

Do problemu poruszonego przez radnego Jakubczaka ustosunkował włodarz gminy. Twierdzi, że więcej w tej sprawie powinno wyjaśnić się do końca roku, kiedy to zostaną podjęte odpowiednie działania mające na celu ustalenie osób odpowiedzialnych za zanieczyszczenie cieku – Rów biegnący po prawej stronie drogi w kierunku Nowej Soli zostanie wyczyszczony i wtedy okaże się, czy czasami nikt z mieszkańców nie odprowadza do niego ścieków. Odbyło się również spotkanie w sprawie Kożusznej, która też zostanie oczyszczona. Wtedy będzie łatwiej ustalić skąd wyciekają fekalia. Przypuszczam, że nie pochodzą one z firmy Meyer, a od osób, które nielegalnie podłączyły się do wspomnianego cieku.

Burmistrz Jagasek dodał także, że gdyby po wyczyszczeniu rowu i Kożusznej nie udało się ustalić osób odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach panujący przy wjeździe do miasta, będą dalej szukał rozwiązania tego problemu.

Miejsca pracy czy zapach?

– Od roku czasu staramy się żeby jakoś to było rozwiązane i zawsze jesienią jest ten sam problem. Nie chcę nikogo posądzać, bo nie mam ani świadków, ani dowodów. Faktem jedynie jest, że śmierdzi niesamowicie i zawsze godzinami nocnymi. Czuć cebulę i jest to wstyd dla rady miejskiej, że nie potrafimy tego rozwiązać – mówił wyraźnie niezadowolony tłumaczeniami burmistrza Tomasz Jakubczak.

– Jeżeli chodzi o zapach cebuli, to jeżeli jest pan na tyle odważny żeby zamknąć zakład zatrudniający kilkadziesiąt osób, to możemy to zrobić, a wtedy zapach cebuli zostanie całkowicie wyeliminowany – uciął krótko Jagasek.
Głos w sprawie zabrał także inny z radnych Adrian Pikulski. Członek Spółki Wodnej wizytował wspomniany odcinek cieku przed specyfikacją przetargową dotyczącą wyczyszczenia tego odcinka rowu. – Nie wygląda to na szambo, gdyż są tam kolory tęczy. Zapach także nie przypomina szamba, płynie tam po prostu coś z czego wyraźnie wyczuwa się zapach cebuli – powiedział A. Pikulski.

Zdaniem Jana Stąpla zapach cebuli przeszkadza jedynie nielicznym. – To tak naprawdę jedna rodzina, w której powtarzają się trzy nazwiska, a spór powstał w chwili gdy pojawił się nowy właściciel. Wcześniej gdy była tu gorzelnia, z której zapach niósł się po całej okolicy nikomu to nie przeszkadzało, nie wspominając już o kotłowni węglowej produkującej masę szkodliwego dymu – podsumował radny.

W sporze nie widać końca. Jednym zapach cebuli przeszkadza, drudzy go w ogóle nie wyczuwają. Może szybkie wyczyszczenie cieku ujawni odpowiedzialnego za zanieczyszczanie rowu.

Rafał Makuch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.