Koszmarne 11 kilometrów. Tu giną ludzie. W ciągu roku życie straciły cztery osoby

Czytaj dalej
Fot. Jakub Pikulik
Jakub Pikulik

Koszmarne 11 kilometrów. Tu giną ludzie. W ciągu roku życie straciły cztery osoby

Jakub Pikulik

Na zaledwie 11-kilometrowym odcinku obwodnicy Gorzowa doszło w tym roku do siedmiu wypadków, w których zginęły cztery osoby.

Obwodnica Gorzowa Wlkp. ma niewiele ponad 11 kilometrów długości i tylko jedną jezdnię. I właśnie na tej jezdni dochodzi do tragedii. Ostatnia miała miejsce w sobotę. Toyota zderzyła się z ciężarówką. Zginął kierowca osobówki.

Obwodnica w tym roku pochłonęła już cztery ofiary.

- Było siedem wypadków i 21 kolizji. To dane od 1 stycznia do 7 listopada - mówi Maciej Kimet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dlaczego w tym miejscu dochodzi do tak wielu niebezpiecznych zdarzeń? Główny powód jest jeden: prędkość. Do tego dochodzą utrudnienia związane z budową drugiej nitki obwodnicy.

Czy można zrobić coś, by było tu bezpieczniej? - Po każdym śmiertelnym wypadku spotykamy się z zarządcą drogi. Przyglądamy się miejscu, w którym doszło do tragedii i wspólnie zastanawiamy się, co zrobić, żeby poprawić bezpieczeństwo. Tak będzie też po ostatniej tragedii na obwodnicy Gorzowa. Mimo wszystko jednak najwięcej zależy od kierowców - nie ukrywa Wiesław Widecki, naczelnik lubuskiej drogówki.

Jakub Pikulik

Dziennikarzem "Gazety Lubuskiej" jestem od 2008 r. Niemal od początku moja praca w GL związana jest z działem internetowym. To obecnie najbardziej dynamicznie zmieniająca się dziedzina pracy dziennikarza. Zajmuję się sprawami całego regionu. Poruszam tematy społeczne, ekonomiczne i inne. Często przygotowuję materiały kryminalne, informacje dotyczące wypadków i głośnych akcji lubuskiej policji. Zajmuję się również sprawami dotyczącymi Kostrzyna nad Odrą i całego powiatu gorzowskiego.


A prywatnie? Mieszkam w podgorzowskiej Kłodawie. Interesuję się historią regionu. Uwielbiam górskie wycieczki piesze i rowerowe. Od kilku lat pasjonuję się też strzelectwem sportowym. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.