Joanna Krężelewska

Kulturalny Koszalin. Rok w liczbach

Kulturalny Koszalin. Rok w liczbach
Joanna Krężelewska

Dzieje się, czy nie? Korzystamy z oferty kulturalnej miasta, czy trafia ona w próżnię? Jak wyglądają dochody instytucji kultury na tle ich dotacji? I czy na kulturze można zarobić?

Centrum Kultury 105

W CK105 rok 2016 można określić jednym słowem: rekordowy. - Nie tylko pod względem zorganizowanych wydarzeń kulturalnych, których to Centrum Kultury 105 w Koszalinie zorganizowało 548, ale również pod względem frekwencyjnym. We wszystkich wydarzeniach kulturalnych w roku 2016 uczestniczyło 308 tysięcy 498 uczestników - informuje Monika Modła, zastępca dyrektora CK105.

Nie bez wpływu było to, że ubiegły rok był rokiem wielu jubileuszy, jak m.in. 750 lat Koszalina, 40 lat Centrum Kultury 105, 60 lat Dyskusyjnego Klubu Filmowego; 35. edycja Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”. A skoro film... W 2016 liczba seansów w kinie Kryterium wyniosła 1009, a liczba zaprezentowanych tytułów - 207. Frekwencja na seansach kina Kryterium to 58 tys. 389 widzów. Szczególnie popularne są cykle filmowe, które umożliwiają tanie oglądanie. I tak liczba seansów DKF-u w 2016 r. wyniosła 39, frekwencja na nich - 11 tys. 937 widzów (co stanowi 20 proc. całkowitej liczby widzów!). Kino Małego Widza zgromadziło 8664 małych kinomanów podczas 40 seansów, a cykl Szminka Movie na 10 seansach zgromadził 2353. Warto wspomnieć o ciepło, a wręcz gorąco przyjętej nowości - Centrum Kultury 105 zaproponowało festiwal filmowy skierowany do widzów 4 - 8 lat -Dziecięcy Festiwal Sztuki Filmowej. Dwudniowa impreza zadziałała na najmłodszych jak magnes - uczestniczyło w niej ponad 6,7 tys. dzieci.

Organizatorem CK105 jest miasto Koszalin, które na prowadzenie działalności kulturalnej przeznacza dotację w wysokości 53 proc. całego budżetu CK105. Resztę środków - w roku 2016 było to ponad 4,1 mln zł (na prowadzenie instytucji i organizację wydarzeń kulturalnych) CK pozyskuje z prowadzonej działalności oraz ze źródeł zewnętrznych.

Koszalińska Biblioteka Publiczna

Niewielki spadek w liczbie odwiedzin przez czytelników odnotowała Koszalińska Biblioteka Publiczna - jej próg przekroczyło w 2016 roku 272 tys. 630 osób. - Przyczyn tego zjawiska trzeba upatrywać w coraz większych możliwościach czytelniczych, które daje nam internet - mówi Andrzej Ziemiński, dyrektor KBP. A jak chętnie czytamy? - 19 tysięcy 622 zarejestrowanych aktywnych czytelników wypożyczyło łącznie prawie 453 tysiące jednostek inwentarzowych - odpowiada dyrektor (jednostek, bowiem oprócz książek to też czasopisma, płyty etc.). Biblioteka w ubiegłym roku kupiła ponad 11,5 tys. książek i tutaj, co z pewnością cieszy łowców nowości, KBP odnotowała wzrost w stosunku do ostatnich lat.

Biblioteka jest dziś nie tylko magazynem książek, ale inicjuje i upowszechnia kulturę. W budynku głównym i dziesięciu filiach KBP w ubiegłym roku zorganizowanych zostało 1125 małych i dużych imprez, w tym szkoleń, wystaw, konferencji i... aż 34 spotkań autorskich. To akurat rekord. W wydarzeniach organizowanych przez bibliotekarzy udział wzięło niema 42 tys. osób. KBP życzymy, żeby co najmniej tyle sięgnęło po pięć tytułów, które w roku ubiegłym biblioteka wydała.

KBP otrzymała z kasy miasta w 2016 roku dotację (podmiotową i celową) - 5,4 mln zł (70 tys. zł to dotacja z powiatu). Przychód z prowadzonej działalności to 64 tys. zł. Dotacja ze źródeł zewnętrznych - 78 tys. zł.

Filharmonia Koszalińska

140 koncertów i niemal 52 tys. słuchaczy - to statystyki, którymi może pochwalić się Filharmonia Koszalińska. Koncerty abonamentowe były 32, a na widowni zasiadło w sumie 16 tys. 102 melomanów. Dużą popularnością cieszyły się koncerty w ramach 50. Międzynarodowego Festiwalu Organowego - było ich 31, a liczba słuchaczy to prawie 9 tys. osób. Z sześciu zaproszeń do Familijnego Parku Sztuki skorzystało aż 3 tys. 340 osób.

16 razy do Filharmonii zaproszeni zostali melomani, który lubią muzykę rozrywkową.

Jak liczby te przełożyły się na złotówki? Przychody własne Filharmonii przekroczyły 1,3 mln zł; dotacja z kasy miasta to 4 mln 482 tys. zł, a dotacje pozyskane z zewnątrz - 299 tys. zł.

I w Filharmonii pojawia się słowo „rekord”. - W 2016 roku budżet Filharmonii Koszalińskiej był na rekordowo wysokim poziomie i wyniósł 6 mln 89 tys. zł, z czego prawie 36 proc. to środki spoza budżetu miasta Koszalina - informuje Robert Wasilewski, dyrektor Filharmonii. - To dużo, biorąc pod uwagę inne tego typu instytucje w Polsce. Na ten wynik złożyło się przede wszystkim poszerzenie oferty o koncerty rozrywkowe z udziałem znanych artystów estrady oraz szeroka akcja koncertów poza Koszalinem. Pomimo tak dobrych rezultatów ogólnych największym problemem jest już od wielu lat liczba koncertów piątkowych, a więc tych, które w hierarchii instytucji filharmonicznej lokowane są najwyżej. Cały czas nie jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać czasu sezonu artystycznego, a mamy taki potencjał artystyczny i organizacyjny. Problemem są oczywiście niewystarczające środki finansowe. Oddzielny temat to niskie płace pracowników filharmonii, co w pewnym sensie jednak wiąże się z liczbą koncertów.

Muzeum

Osiem wystaw stałych i 16 wystaw czasowych - to muzealne ekspozycje roku 2016 w liczbach. Muzeum zorganizowało międzynarodowy konkurs dla dzieci i młodzieży Muzealne Spotkania z Fotografią, a dla uczniów koszalińskich podstawówek konkurs „Historia. Sztuka. Moje miasto”. Wśród popularnych imprez wymienić trzeba Noc Muzeów ( 2470 zwiedzających), Jarmark Jamneński (4 imprezy, 221 uczestników, ok.5000 gości), przegląd Przedszkolaczek ci ja, czyli zabawy z tańcem, muzyką i piosenką (11 zespołów przedszkolnych, 201 wykonawców, ok. 600 widzów), czy Giełdę kolekcjonerską (12 spotkań, 115 stoisk kolekcjonerów, 395 oglądających). Był plener fotograficzny, promocja dawnych gier i zabaw, były przedstawienia teatralne. Nowością był kontynuowany w tym roku cykl sobotnich odczytów dotyczących różnych dziedzin działalności muzealnej „W samo południe”.

Muzeum to również oferta edukacyjna - m.in. lekcje muzealne (1249 uczestników), program Cztery pory tradycji (1829 uczestników), czy warsztaty etnograficzne (341 uczestników).

Ogółem Muzeum odwiedziło 13 tys. 410 osób (wejścia odpłatne, bezpłatne i zajęcia połączone ze zwiedzaniem ekspozycji).

Ile muzeum zarobiło (netto)? Na działalności kulturalnej - ponad 153 tys. zł (w tym m.in.: bilety wstępu, wydawnictwa, przewodniki - 26,6 tys. zł, nadzory archeologiczne - 96,8 tys. zł. Na najmie pomieszczeń - ponad 85 tys. zł. W sumie - 238,9 tys. zł. Dotacja z kasy miasta w 2016 roku wyniosła 2,9 mln zł.

Bałtycki Teatr Dramatyczny

Przy planowaniu miesięcznego repertuaru w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym uwzględniane są małe formy dla miłośników teatru, które generują straty finansowe oraz spektakle „lekkie”, grane dla dużej liczby widzów, które przynoszą zyski dla teatru. I tak spektakle wyprodukowane przez BTD, pokazywane w teatrze 136 razy, zobaczyło 30 tys. 22 widzów. Ponad 10,5 tys. osób zobaczyło 38 spektakli teatrów współpracujących z BTD. 22 razy sala teatru została wynajęta przez agencje przywożące własne tytuły. 10 spektakli w ramach Koszalińskich Konfrontacji Młodych m-Teatr zobaczyło 1642 widzów.

Aktorzy BTD na wyjeździe grali 122 razy, a ich spektakle zobaczyło prawie 25 tys. widzów. Przychód z prowadzonej działalności BTD to w 2016 r. 1 mln 341 tys. zł. Z kasy miasta na działalność teatru popłynęło 3 mln 145 tys. zł. Z budżetu województwa zachodniopomorskiego - 400 tys. zł.

Hala widowiskowo-sportowa

Przekrój gatunkowy imprez organizowanych w hali widowiskowo-sportowej jest ogromny. W sumie, od sportowych, przez kulturalne, po targowe było ich 98, przy czym ponad połowa zgromadziła tysiąc lub więcej odbiorców. Halę odwiedziło w 2016 roku... aż 100 tys. 181 osób! - Trzeba pamiętać, że hala to nie teatr, czy filharmonia. U nas impreza kulturalna na 800 osób jest porażką... - mówi Łukasz Bednarek, dyrektor obiektu. - W nasz kalendarz wpisały się takie imprezy jak organizowana od 3 lat Polska Noc Kabaretowa (średnio 2300 widzów), czy Mikołajkowa Gala Disco Polo (średnio 4300 widzów).

Jedną z najpopularniejszych imprez był organizowany przez „Głos” balet „Jezioro Łabędzie” w wykonaniu grupy Moscow City Ballet. Widowisko zobaczyło ok. 2,5 tys. osób. W zeszłym roku popularnością cieszyły się koncerty: Muzyki Filmowej z udziałem gwiazd (2200 melomanów), Andrzeja Piasecznego z Orkiestrą Art. Silesian (2200 widzów), czy Sylwii Grzeszczak (1700 melomanów). - Nie zapominamy o dzieciach. Mikołajki dla maluchów w Hali to już tradycja, w ubiegłym roku udział wzięło 1400 koszalińskich przedszkolaków - dodaje dyrektor Bednarek.

Hala w złotówkach dla kasy miasta: dochód (gmina miasto Koszalin) - 341 tys. 131 zł; wydatki (gmina miasto Koszalin) - 646 tys. 569 zł.

Wnioski

Najpierw te najbardziej pozytywne. Oceniając liczby - w koszalińskiej kulturze dzieje się naprawdę sporo. Propozycji imprez - od małych, po przyciągające kilkutysięczną widownię jest wiele. I chętnie, patrząc na liczbę uczestników wydarzeń, z nich korzystamy. Co jednak nie oznacza, że ich organizacja jest dla miasta dochodowa. Największe przychody miało w ubiegłym roku CK105, najmniejsze miała biblioteka. Nic dziwnego - nie do pomyślenia jest przecież wprowadzenie opłat za wypożyczenie książek. I tu ważna uwaga: kultura to dziś misja. Jej upowszechnianie jest misją (powinno być też pasją, ale z tym bywa w miejskich instytucjach różnie...). Ta misja z założenia nie tylko nie jest dochodowa, ale jest bardzo kosztowna. Bezcenne za to mogą być jej efekty. I tego warto na ten i kolejne lata koszalińskiej kulturze życzyć.

Joanna Krężelewska

Rocznik 1983. Absolwentka Wydziału Nauk Historycznych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Studentka psychologi na Uniwersytecie Gdańskim. Od 2006 roku dziennikarka „Głosu Pomorza”, dziś „Głosu Koszalińskiego”. Na łamach dziennika relacjonuje przebieg procesów sądowych w sprawach karnych. Pisze o kulturze, sprawdza, co dzieje się w gminie Sianów i gminie Karlino. Na gk24.pl prowadzi magazyn poświęcony kulturze. Autorka książki „Historia pisana zbrodnią”, poświęconej najgłośniejszym procesom sądowym w sprawach karnych, które toczyły się przed koszalińskim sądem po II wojnie światowej. Nałogowo czyta, szczególnie kryminały i przepisy kulinarne. Uwielbia podróże, żeglowanie, wycieczki rowerowe, las i mokry nos psa Muffina.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.