Kupiłeś kiedyś zepsute mięso czy jogurt po terminie? My tak! Dlatego sprawdzamy, jak kupić zdrową i smaczną żywność

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Ilona Burkowska

Kupiłeś kiedyś zepsute mięso czy jogurt po terminie? My tak! Dlatego sprawdzamy, jak kupić zdrową i smaczną żywność

Ilona Burkowska

Zdarzyło się Wam kupić parówki, które były... kwaśne? Albo chleb tostowy, który nie spleśniał... przez rok?! Albo borówki, które na spodzie okryte były pierzynką z pleśni? Przyznajemy uczciwie: nam tak. Dlatego sprawdziliśmy, jak kupić dobrą żywność.

- Tyle się teraz mówi o tej zdrowej żywności, że człowiek zwariować może od nadmiaru wiedzy - przyznaje Wanda Krystkowiak z Zielonej Góry, wracając z zakupów w osiedlowym warzywniaku. - Weźmy na przykład warzywa. Całe życie miałam swoje, z działki. Owoce też. Dżemy robiłam, ogórki zaprawiałam. Działkę sprzedałam, bo lata nie te, nie miałam siły o nią dbać. Teraz kupuję w warzywniaku. Ceny wysokie jak diabli, ale przynajmniej wiem, że produkty ekologiczne. Tych z marketów się boję, czort wie, czym to pryskane.

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ilona Burkowska

Gdy dzwonicie do „Gazety Lubuskiej”, to zwykle ja podnoszę słuchawkę... W dziale łączności z Czytelnikami pracuję od 8 lat. Pomagam, podpowiadam, dzwonię, piszę pisma, kontaktuję Was ze specjalistami. Działam z Wami i dla Was. I to właśnie uwielbiam w tej pracy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.