Łukasz Koleśnik

LNBA to przede wszystkim dobra zabawa i aktywnie spędzony czas wolny

Drużyna Solid-Bud na treningu. - Akurat niepełna. Wiadomo, że niektórzy mają swoje obowiązki, których nie mogą odłożyć. Ta liga to przede wszystkim zabawa Fot. Krzysztof Konopski Drużyna Solid-Bud na treningu. - Akurat niepełna. Wiadomo, że niektórzy mają swoje obowiązki, których nie mogą odłożyć. Ta liga to przede wszystkim zabawa i przyjemność - mówi Mariusz Matczak.
Łukasz Koleśnik

Ekipa Solid-Bud Developer z Zielonej Góry walczy o obronę mistrzostwa w LNBA. O zmaganiach rozmawiamy z Mariuszem Matczakiem.

Lubuski Nurt Basketu Amatorskiego to rozgrywki utworzone niedawno przez Lubuski Związek Koszykówki. Rozgrywany jest obecnie drugi sezon. Liga się rozwija i jest coraz bardziej popularna.

- Mamy obecnie boom na koszykówkę. To cieszy, ponieważ uwielbiamy ten sport - mówi Mariusz Matczak, kapitan zespołu Solid-Bud Developer z Zielonej Góry.

Właśnie ta ekipa w zeszłym roku wywalczyła mistrzostwo LNBA, chociaż jeszcze pod innym szyldem. W_tym roku drużyna zmieniła sponsora i występuje pod logiem zielonogórskiej firmy budowlanej.

Zebranie zespołu zaczęło się od zwykłej chęci grania w koszykówkę. Kilka osób z Solid-Bud wiele lat spędziła na parkietach.

- Tak naprawdę poznaliśmy się dzięki koszykówce - opowiada Mat¬czak. Paru chłopaków grało w ligach zawodowych, np. Grzegorz Taberski, który występował w pierwszej lidze. Sławek Olszewski też grał jako zawodowiec. Osobiście występowałem zarówno w drugiej jak i pierwszej lidze. A poza tym w naszej drużynie są zawodnicy, którzy od lat rywalizują na parkiecie jako amatorzy. Naszą pasją jest koszykówka.

Mistrzowski skład trochę uległ zmianie, ale zielonogórska drużyna wciąż jest w wysokiej formie. - Odeszło kilka osób. Np. Darek Kalinowski, który wrócił do grania w zawodowstwie. Występuje w barwach Chromika Żary. Ale trzon drużyny pozostał - zaznacza kapitan.

To widać. Obecnie po dziewięciu rozegranych meczach Solid-Bud plasuje się na pierwszym miejscu. Przegrali tylko jedno spotkanie. - Z chłopakami z Aldemed Centrum Medyczne. To może być nasza największa przeszkoda do pokonania w drodze do drugiego mistrzostwa - zauważa M. Matczak.

Zaznacza jednak, że granie w LNBA, to jest przede wszystkim zabawa i przyjemność. - Rywalizacja nie jest tutaj najważniejsza, chociaż oczywiście miło jest wygrywać. To taki dodatek. Najistotniejsze jest to, że się spotykamy, gramy w kosza, śmiejemy się i spędzamy aktywnie wolny czas. Dlatego liga amatorska jest taka przyjemna i mam nadzieję, że dalej będzie się prężnie rozwijać - mówi Matczak.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.