Lubisz pomnik Szymona Giętego, Zacharka czy Jancarza? Dziś ważna rocznica

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Lubisz pomnik Szymona Giętego, Zacharka czy Jancarza? Dziś ważna rocznica

Tomasz Rusek

Szymon Gięty, Edward Jancarz, Zacharek, Christa Wolf... Dziś bez ich pomników już nie wyobrażamy sobie Gorzowa.

Szymona Giętego pociera się po końcówce zawieszonej przez ramię laski.
Do Jancarza, Zacharka i Christy Wolf można się po prostu przysiąść.
Ernst Henseler czeka, by z nim coś namalować, a Jan Korcz nie obrazi się, jeśli zajrzycie mu przez ramię i podejrzycie, co szkicuje.

Tak, śmiało można stwierdzić, że te i inne gorzowskie pomniki to już nasze - miejskie - znaki rozpoznawcze! - Ja najbardziej lubię właśnie Zacharka. Jest taki... prawdziwy. Moja babcia, która go znała, zawsze powtarza, że rzeźba jest jak prawdziwa - mówi Czytelnik Wiktor Gromiak.

Nasze wyróżniki

- Z dumą pokazuję je odwiedzającym miasto. To nasze wyróżniki. Pozytywne, rzecz jasna. Są świetnym uzupełnieniem opowieści o Gorzowie i dobrym początkiem kolejnych. Bardzo je lubię - mówi o pomnikach Zbigniew Rudziński szef naszego PTTK, autor przewodników po mieście.

Dziś jest rocznica

Gorzowianie też się rzeźb przywiązali. Wystarczy przejść się w ciepły dzień po centrum. Widać wtedy, jak często ludzie fotografują się przy Eddym i jego motocyklu albo w łódce legendarnego Zacharka. Od niedawna przysiadają się też do uroczej nastolatki nieopodal katedry, której postać to hołd złożony pisarce Chriście Wolf.

Tymczasem mało już kto pamięta, że historia wszystkich tych ozdób Gorzowa miała początek właśnie 5 maja. Dziś bowiem mija 13. rocznica powołania Komitetu Budowy Pomnika Szymona Giętego. - Szymon był pierwszy. Chyba nikt z nas nie marzył, że po latach w centrum będzie upamiętnionych tak wiele postaci dawnych mieszkańców - zdradził wczoraj „GL” mec. Jerzy Synowiec, który od początku był jednym z organizatorów kolejnych zbiórek i budów pomników.

Zapewnił, że zapowiadany pomnik Władysława Andryki, żołnierza wyklętego zastrzelonego na Zawarciu przez UB, będzie gotowy w wakacje. - Czekamy też na wiadomości z policji, co z popiersiem Zenona Bauera, który skradziono sprzed magistratu. Chyba czas pomyśleć o duplikacie - dodał Synowiec.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.