Majaland - największy park rozrywki powstaje w Lubuskiem!

Czytaj dalej
Fot. Materiały inwestora
Renata Hryniewicz

Majaland - największy park rozrywki powstaje w Lubuskiem!

Renata Hryniewicz

Maja, Wiki i Heidi to bohaterowie pierwszego etapu inwestycji, która powstaje w Kownatach

Coraz bliżej... Coraz bardziej bajkowo... Praca przy budowie parku rozrywki Majaland wre. Byliśmy zobaczyć, na jakim etapie jest inwestycja.

– Procedury odbiorowe rozpoczniemy jeszcze w tym roku. Pierwszy kwartał przyszłego roku rezerwujemy na uzyskanie pozwoleń na użytkowanie i poszukiwanie osób do pracy. Natomiast w drugim kwartale nastąpi uroczyste otwarcie – zapewnia Magda Włodarczyk-Kotuła, rzecznik Holiday Park Kownaty. – Wiemy, że wiele osób jest zniecierpliwionych, ale jesteśmy już na ostatniej prostej i za kilka miesięcy będziemy gotowi na przyjęcie pierwszych gości.

Pierwszy w Polsce

We wsi Kownaty w gminie Torzym, przy zjeździe z autostrady A2 łączącej Berlin z Warszawą, powstaje pierwszy w Polsce park rozrywki Majaland, będący częścią kompleksu turystycznego Holiday Park Kownaty.

– Idea realizacji parku w tym miejscu była ściśle związana z infrastrukturą, która tu powstała. Bliskość Berlina, dostęp do głównych miast – Poznania, Zielonej Góry, Gorzowa – sprawiły, że będzie to dobra lokalizacja – uważa Włodarczyk-Kotuła.

Jest przeogromne zainteresowanie mieszkańców. Poprawia się też wizualnie gmina

Holiday Park Kownaty, który będzie miał powierzchnię 207 hektarów, to inwestycja holenderskiego Momentum Capital. Pierwszym etapem jest właśnie Majaland, budowany we współpracy z firmą Plopsa Group, właścicielem i operatorem parków rozrywki w Europie Zachodniej. Sam Majaland zajmie 10 hektarów, z czego hektar w zadaszonej, całorocznej hali. Bohaterami parku będą trzy bajkowe postacie: Pszczółka Maja (którą wszyscy znają i kochają), Wiki (mały wiking, jeszcze nie tak popularny w Polsce) i Heidi (dziewczynka ze szwajcarskich Alp).

– Przeniesiemy się w bajkowy świat. Chodzi o to, żeby nie było widać elementów zwykłego świata, żeby wszystko, co widzą nasi mali i starsi klienci, widzieli w bajkowym klimacie – tłumaczy Włodarczyk-Kotuła.

Wszystko ma być zorganizowane tak, by dzieci mogły korzystać z atrakcji wspólnie z rodzicami i opiekunami.

– Wspólna rodzinna zabawa to nasze motto. Marzy nam się, aby czas spędzony u nas był czasem, który pomoże umocnić rodzinne więzi – deklaruje Bartosz Gromadzki, przedstawiciel inwestora. – Gdy sam byłem dziec-kiem, w Polsce nie było takich miejsc. Jestem dumny, że mogę być zaangażowany w tworzenie Majalandu. Na pewno będę go odwiedzał ze swoimi dziećmi jako klient.

W parku będzie też miejsce na gastronomię, na teatr, gdzie będą przedstawienia dedykowane bajkowym postaciom...
Majaland ma być otwarty przez okrągły rok. Szacuje się, że rocznie przyjmie około 300 tysięcy odwiedzających.

Czekamy na to!

W niewielkich Kownatach inwestor chce stworzyć wielką atrakcję turystyczną.

– Przez park będziemy promować Lubuskie i pragniemy, aby Lubuskie promowało się za pośrednictwem naszego parku – dodaje Włodarczyk-Kotuła.

Czy Majaland przyciągnie rzesze turystów nie tylko z całej Polski, ale także z zagranicy?

– Czekamy na to! Dzięki tej inwestycji rozwinie się miasto, będą zarabiały sklepy, restauracje, hotele. Goście, których miałem w hotelu, już zapowiedzieli, że jak otworzą park, to będą chcieli u mnie miejsce. Teraz czekamy na klientów, a niebawem klienci będą rezerwowali u nas miejsca – ma nadzieję właściciel hotelu w Torzymiu.

– Bardzo się cieszymy, że coś takiego powstaje właśnie u nas. Mamy nadzieję załapać się tutaj do pracy. Teraz dojeżdżam skuterem do szpitala w Torzymiu, bo nie mam innego transportu. A tak na miejscu? Super! Ja i moje synowe czekamy na rekrutację – nie ukrywa Anna Kienic z Kownat.

A jakie korzyści z powstania Majalandu może mieć przedszkole w Torzymiu?

– Byliśmy już na spotkaniu. Inwestor obiecuje, że na pewno będziemy współpracować. Już zapowiedział, że na otwarcie będziemy z naszymi dziećmi zaproszeni – przyznaje Bożena Iwaśków, dyrektorka placówki.

– Bardzo się cieszymy, bo ludzie liczą na pracę w tym parku. Jest przeogromne zainteresowanie mieszkańców. Poprawia się też wizualnie cała gmina. W Walewicach mamy nowy asfalt, powstają nowe firmy agrotury-styczne koło Torzymia. Gmina niesamowicie się rozwinie. To wielki zastrzyk dla gminy i jej mieszkańców – stwierdza Irena Pałuszka z Walewic.

Z zapałem i chęcią

– Zapraszamy do udziału w rekrutacji wszystkie osoby z zapałem i chęcią do pracy. Nawet doświadczenie ma dla nas mniejsze znaczenie, ponieważ to pierwsza taka inwestycja w Polsce. Ciekawe zadania i role czekają – zachęca Włodarczyk-Kotuła.

Renata Hryniewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.