Mały, niebieskooki mechanik

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Mały, niebieskooki mechanik

Łukasz Koleśnik

Dwuletni Bryan Glaz został laureatem naszego plebiscytu „Maluch na okładkę 2017”. Jak wielu chłopców, uwielbia samochody duże i małe oraz ich... naprawy!

Mały Bryan Glaz zdobył ponad 1.500 głosów w powiatach krośnieńskim i świebodzińskim. Dzięki temu zajął pierwsze miejsce w regionie! Skąd w ogóle wziął się pomysł na zgłoszenie chłopca do plebiscytu „Gazety Lubuskiej”, „Maluch na okładkę”?
- Z tego co pamiętam, to zobaczyłam na Facebooku, że moja koleżanka zgłosiła swoje dziecko do tego plebiscytu. Sprawdziłam co to za konkurs i zdecydowałam się zgłosić Bryana - opowiada jego mama, Natalia.

Bliscy zgłosili chłopca jako rodzina z Gubina, jednak mieszkają obecnie w Nowym Raduszcu pod Krosnem Odrzańskim i są również związani z Guben.

- Pracuję za granicą, Bryan chodzi do tamtejszego żłobka. I chciałabym, żeby kształcił się właśnie tam, a przy okazji uczył tolerancji do innych państw oraz ras, ponieważ z tym wciąż nie jest najlepiej w naszym kraju - przyznaje mama 2-letniego chłopca.
Maluch uwielbia przebywać ze swoimi rówieśnikami, których niestety w okolicy miejsca zamieszkania nie ma zbyt wielu.
- Dlatego często ciężko zabrać go ze żłobka. Synek uwielbia tam przebywać. Tutaj nie zawsze ma się z kim bawić - opowiada mama.
Bryan to niecodzienne imię u polskiego dziecka. Pani Natalia przyznaje jednak, że od początku planowała, że chłopiec będzie nosił właśnie takie imię.

- Zastanawialiśmy się tylko, czy będzie polska czy angielska wersja tego imienia. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na tę drugą - przyznaje.

2-latek jest nieco nieśmiały, ale za to bardzo ciekawy świata! Zamiast mówić, lubi robić. I szybko uczy się praktycznych umiejętności.
- Na urodziny zakupiliśmy mu samochodzik, takiego dżipa - mówi z uśmiechem jego mama. - Zwykle takie zabawki kupuje się dla trochę starszych dzieci. On jednak bardzo szybko załapał, jak się nim posługiwać i jeździ po całym podwórku. Jesteśmy pod wrażeniem tego, jak szybko potrafi sobie pewne rzeczy przyswoić.

Bryan lubi nie tylko małe samochody, ale również te nieco większe pojazdy. - Często krząta się wokół, kiedy tata i dziadek naprawiają auta. Bardzo się tym interesuje. Zawsze, kiedy tata pracuje, on musi być gdzieś obok, żeby w coś stuknąć - śmieje się pani Natalia.
Do tego chłopczyk jest wielkim zwierzolubem. - Chodzi zwłaszcza psy. Mamy dużego czworonoga, z którym Bryan lubi bardzo się bawić. Z_kotami za bardzo nie ma styczności, ale synek kocha wszystkie zwierzęta - opowiada mama.

Bryan to na razie jedynak, ale... już nie na długo. Wkrótce będzie mógł powitać na świecie swojego brata lub siostrę.
- W lutym mam termin porodu. Czy to będzie chłopiec czy dziewczynka?_Zobaczymy. Obiecał nam, że będzie się opiekował braciszkiem lub siostrzyczką, więc liczę, że dotrzyma słowa - uśmiecha się pani Natalia.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.