Mamy miliony na transport. Na co planujemy je wydać?

Czytaj dalej
Fot. Wizualizacja UM w Nowej Soli
Jakub Nowak

Mamy miliony na transport. Na co planujemy je wydać?

Jakub Nowak

Nowa Sól, gm. wiejska, Kożuchów, Kolsko, Otyń i Siedlisko stworzą w 2018 roku wspólny transport. Bytom Odrzański i Nowe Miasteczko wybrały inną ścieżkę. Chcą współpracować z przewoźnikami.

Prace, związane z przygotowaniami do nowej, wielkiej komunikacji w powiecie po roku 2018, idą pełną parą. Przypomnijmy: sześć gmin, zrzeszonych w ramach Nowosolskiego Obszaru Funkcjonalnego, podpisało niedawno z Urzędem Marszałkowskim dokument, dzięki któremu otrzymaliśmy ok. 39 mln zł na organizację wspólnego dla Nowej Soli, gminy wiejskiej, Otynia, Kożuchowa, Siedliska oraz Kolska transportu.

Jak ma wyglądać to w praktyce? Na razie o konkretnej siatce połączeń nie można jeszcze mówić, gdyż ta jest dopiero opracowywana. Pewne jest jednak jedno: gminy same kupią nowe autobusy i zorganizują nowe centra przesiadkowe na swoim terenie. Jak zaznaczał już niegdyś w rozmowie z „GL” Mirosław Paszkiewicz, specjalista od transportu, którego zatrudniła swego czasu Nowa Sól, aby stworzył wspomnianą komunikację, niezależnie od jej ostatecznego kształtu, ma być przyjazna dla mieszkańców. - Chcielibyśmy np., aby pasażerowie mogli m.in. śledzić na ekranie komputera aktualną trasę i położenie autobusu na który czekają - opowiadał.

Prezydent Nowej Soli zaznacza z kolei, że przyszła wspólna komunikacja to dziś „być albo nie być” dla gmin z powiatu, choćby w kontekście dojazdów do pracy. - Osią rozwoju każdego miasta jest gospodarka. Kto jednak będzie pracował w nowych fabrykach, które powstają w Nowej Soli? Mamy wysokie bezrobocie, ale i tak brakuje rąk do pracy, dlatego transport jest nam potrzeby jak powietrze, trzeba zagwarantować ludziom z każdej miejscowości powiatu dojazd do pracy. To żadna fanaberia - komentuje Tyszkiewicz.

Tak ma prezentować się nowa zajezdnia. Wybudowana zostanie wzdłuż południowej obwodnicy Nowej Soli.
Wizualizacja UM w Nowej Soli Tak ma prezentować się nowa zajezdnia. Wybudowana zostanie wzdłuż południowej obwodnicy Nowej Soli.

Osobną ścieżką, w związku z organizacją nowego transportu, pójdą dwie gminy: Bytom Odrzański i Nowe Miasteczko. Dlaczego? - Nowa wspólna komunikacja w powiecie ma funkcjonować na zasadach miejskiej, co oznacza m.in. utratę ulg. - A u mnie w gminie są np. osoby niewidome, które korzystają dziś z 95-proc. zniżek. W przypadku obecnego rozwiązania może się zdarzyć taka sytuacja, że zamiast zapłacić 13 groszy za bilet będą musieli zapłacić 5 zł - wyliczał już wcześniej na naszych łamach burmistrz Bytomia Odrz., Jacek Suater. - Nie mogę się na to zgodzić, nowa komunikacja w takim kształcie oznacza dla nas za duże obciążenia finansowe. Muszę dbać przede wszystkim o dobro moich mieszkańców - tłumaczy motywy decyzji o nie przystąpieniu do NOF burmistrz.

W podobnym tonie wypowiadała się już także na łamach „GL” włodarz Nowego Miasteczka, Danuta Wojtasik. - Nasza gmina, w przeciwieństwie do Nowej Soli, ma niewielki budżet. Dla nas rzeczą najistotniejszą jest ustalenie kosztów i zasad funkcjonowania związków, do których przystępujemy. Innego rodzaju działanie byłoby z naszej strony skrajną nieodpowiedzialnością - zaznaczała, podkreślając, że nie może po prostu narażać swoich mieszkańców na „nieprzewidziane konsekwencje finansowe”, związane z nowym transportem. Dlatego też władze wspomnianych gmin cały czas walczą o stworzenie w powiecie tzw. planu transportowego, który pozwoli im na realizację osobnej ścieżki, czyli współpracę z obecnymi już na rynku przewoźnikami. Czy się uda? Do tematu wrócimy.

Jak dziś oceniam transport autobusowy?
Natalia Buśko z Rejowa (gm. Nowe Miasteczko): - Jest gorzej niż źle. Codziennie dojeżdżam do szkoły, rano i po południu mam tylko jedno połączenie autobusowe. Wierzę głęboko, że byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby komunikację przejęły władze lokalne.
Jakub Serek z Nowego Mia¬steczka: - Autobusy PKS jeżdżą bardzo rzadko, tylko jeden rano i dwa lub trzy po południu. Częściej korzystam z busów. Połączenia lokalne z pewnością byłyby dużym ułatwieniem. Na razie nie jest źle. Oby nie było gorzej...
Urszula Średnicka z Niedoradza: - Tylko dlatego, że Niedoradz leży między Nową Solą a Zieloną Górą, nie mam żadnego problemu z dojazdem do szkoły. Rano do wyboru są aż cztery autobusy, podobnie po południu. Nie mam więc powodów, żeby narzekać.
Wiktoria Ziober z Bytomia Odrz.: - Nie narzekam, codziennie jeżdżę busem, jest wygodnie. Na pewno byłoby dobrze, gdyby istniała autobusowa komunikacja lokalna. Dodatkowo, gdybym nie miała innego połączenia mogę skorzystać z pociągu i PKS-u.

Tak ma wyglądać wspólny transport sześciu gmin.
Powstanie nowa spółka
Wspólny transport zakłada założenie przez sześć gmin nowej spółki (każda będzie mieć w niej swój udział).
Kupimy nowe autobusy
Wstępne wyliczenia zakładają, że samorządy kupią od 20 do 30 nowych autobusów (liczba ta „wyklaruje się” dopiero w momencie stworzenia nowej siatki połączeń).
Stworzymy zaplecze dla nowego taboru
Zbudowana zostanie nowa zajezdnia, która znajdować się będzie tuż za Rondem Województwa Lubuskiego w Nowej Soli. Kolory budynku nawiązywać będą do przemysłowego charakteru zabudowy sąsiedniej strefy ekonomicznej.
Nowy dworzec w Nowej Soli i przystanki w gminach.
W Nowej Soli zmodernizowany zostanie dworzec PKP, gdzie powstanie centrum przesiadkowe, a w pięciu gminach powstaną nowe przystanki.

Jakub Nowak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.