Mamy najlepszych Czytelników. Oto kolejny dowód

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Mamy najlepszych Czytelników. Oto kolejny dowód

Tomasz Rusek

Drodzy Czytelnicy! Dzięki Wam zebraliśmy 780 zł na odnowienie nagrobka Franciszka Walczaka Każdy dawał, ile mógł. - Wspaniała sprawa. Dlatego też pomogliśmy - mówi „GL” Tomasz Grams

T. Grams kieruje firmą Elektromont, która od lat 50. ma siedzibę przy ul. Walczaka. - Nasz były prezes Edmund Byliński przeczytał w „GL”, że wraz z Archiwum Państwowym chcecie odnowić nagrobek Walczaka. Uznaliśmy, że inicjatywa jest świetna, więc zrobiliśmy szybką zrzutkę. I tak zebrało się w firmie 500 zł - powiedział wczoraj T. Grams.
To oznacza, że łącznie na dziś udało się uzbierać 780 zł - bo poza Elektromontem pomoc zadeklarowali także: pani Zofia, pani Elżbieta i pan Przemysław z Kostrzyna. W puli jest też 50 zł ode mnie - Tomasza Ruska.
W piątek całą kwotę przekażemy dyrektorowi archiwum Dariuszowi Rymarowi.

Pierwszy pieniążek

Pani Zofia (ona dorzuciła nam 30 zł) jest przekonana, że sukces akcji to skutek... podejścia do sprawy „GL”. - Nie napisaliście: „no pomóżcie”, tylko sami na początek daliście coś od siebie. Ten pierwszy pieniążek. To pokazało ludziom, że wam zależy. A jak komuś zależy, to inni widzą sens pomocy - powiedziała.

Z kolei pani Elżbieta, która dała stówkę, zrobiła to, bo uznała, że patron najdłuższej w mieście ulicy zasługuje na uczciwy grób. Uczciwy, czyli z prawdziwą datą śmierci. - Nie godzi się, by przez pół wieku leżał pod fałszywą. A leżał. I przez tyle czasu nic z tym nie zrobiono... Wspaniale, że mogę dorzucić cegiełkę, by w końcu to się zmieniło - dodała pani Elżbieta.

To świetna okazja

Dlaczego nagrobek chcemy odnowić właśnie teraz? Bo jest ku temu okazja. Przypomnijmy: 22-letni milicjant Franciszek Walczak został zaatakowany przez rosyjskich żołnierzy. Podźgali go bagnetem, bo nie chciał im oddać swoich butów. Napaść miała miejsce 28 maja 1945 r. Ciężko ranny 22-latek skonał w szpitalu kilka dni później - 2 czerwca. Jego pogrzeb z 6 czerwca był niemalże manifestacją - w kondukcie żałobnym szły najwyższe władze Gorzowa i dziesiątki mieszkańców.

Jednak na grobie data śmierci to... 28 marca 1945. I właśnie dlatego D. Rymar postanowił ze wsparciem „GL” spróbować zmienić napis na nagrobku (wcześniej uzyskał na to zgodę rodziny Walczaka). Teraz może się to w końcu udać.

Zapalcie znicz

Byliśmy wczoraj na cmentarzu przy ul. Warszawskiej, gdzie pochowany jest F. Walczak. Jego mogiłę możecie znaleźć nieopodal głównej alejki. Idąc od kościoła wystarczy skierować się prosto, a potem skręcić w lewo do dużego pomnika ku czci więźniarek z Ravensbrück. Walczak leży dosłownie metr obok niego, po lewej stronie. Skromna, prosta płyta. Zabrudzona. Na niej dwa bukiety sztucznych kwiatów, obok trawa i konwalie.

Jeśli będziecie w okolicy, koniecznie zapalcie mu znicz.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.