Słubice/Kassel. Maria jest przerażona. W poniedziałek były partner porwał ją z ulicy i chciał wywieźć do Francji. Uwolniona przez niemiecką policję teraz dowiaduje się, że jej oprawca wyszedł za kaucją z aresztu.
- To jak zły sen, który wraca - mówi Maria Niedźwiecka. W miniony poniedziałek została porwana. W biały dzień, w centrum Słubic, na oczach ludzi.
Asp. Jankowska: - Maria N. nigdy osobiście nie poprosiła oficjalnie policji o pomoc
Granatowy ford focus
Maria, 25-letnia mama dwóch dziewczynek, wyszła do sklepu.
CZYTAJ WIĘCEJ
- Przerażająca historia pani Marii
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień