Marnuje się potencjał Śródmiescia. Jest pomysł na to, jak je zszyć

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Dorota Witt

Marnuje się potencjał Śródmiescia. Jest pomysł na to, jak je zszyć

Dorota Witt

- Śródmieście dzieli klin, który stanowi barierę między kwartałami zabudowy położonymi na wschód od ulicy Gdańskiej a kwartałami położonymi na zachód od ul. Pomorskiej. Scalanie ma się odbywać przede wszystkim w oparciu o ciągi piesze i rowerowe - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektorka Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.

Miejska Pracownia Urbanistyczna ma pomysł na scalanie Śródmieścia. Na czym ma polegać?
Działania, które mają na celu przywrócenie dawnej świetności Śródmieściu prowadzone są od 2012 roku, mowa m.in. o trwających remontach budynków i kamienic czy aktywizacji przestrzeni publicznych. Remonty to jednak nie wszystko. Potrzebne są też inwestycje, które wprowadzą nowych mieszkańców do Śródmieścia i zmienią wizerunek zaniedbanych terenów poprzemysłowych (np. terenu po Befanie czy północna część Bocianowa). Aktywizacja tych terenów i dalsze podnoszenie atrakcyjności naszego centrum wymaga też „scalenia” Śródmieścia. To scalanie to z jednej strony potrzeba wyciszenia ruchu na ulicy Focha (na odcinku oddzielającym Stare Miasto od ul. Gdańskiej), z drugiej zaś wytrasowanie nowych ciągów pieszych, rowerowych i ulic. Chodzi o to, by scalać miejską tkankę, zintegrować te części, które dziś dzieli klin zawarty pomiędzy ulicami Pomorską, Gdańską i Kamienną. Nowe połączenia mają „zszywać” kwartały zabudowy położone na wschód od ulicy Gdańskiej z kwartałami położonymi na zachód od ul. Pomorskiej. Spójrzmy na plan: pomiędzy ulicą Dworcową a Kamienną, a więc na odcinku liczącym ok 1,5 km, przez ten klin przechodzą tylko cztery ulice łączące część wschodnią (na wschód od Gdańskiej) z zachodnią (na zachód od Pomorskiej). Są to ulice Śniadeckich, Cieszkowskiego, Świętojańska i Chocimska. W części zachodniej jest osiem takich ulic, tyle że większość z nich kończy się na ulicy Pomorskiej, nie mając swojej kontynuacji na wschód (Podolska, Zduny, Chrobrego, Kwiatowa, Mazowiecka, Bocianowo). Realizacja nowych połączeń pieszych, rowerowych i kołowych jest niezbędna dla procesu rewitalizacji i integracji tkanki śródmiejskiej, ale i konieczna dla realizacji nowych inwestycji i rozwoju Bocianowa czy Londynka. Im więcej takich połączeń, tym większa też szansa integrację Śródmieścia i skuteczne przekształcenie i rozwój poprzemysłowych terenów Bocianowa. To ważne, bo dziś potencjał tych obszarów marnuje się, bo choć są świetnie położone - blisko centrum, tuż przy dworcu kolejowym - nie są dobrze skomunikowane z pozostałą częścią Śródmieścia.
Dla skutecznego scalenia Śródmieścia niezbędna jest wytrasowanie ciągu komunikacyjnego na przedłużeniu ul. Mazowieckiej (połączenie do ul. Gdańskiej) oraz połączenie ul. Chocimskiej poprzez ul. Świecką z ul. Zygmunta Augusta - z wytrasowaniem tą drogą tramwaju.

Kiedy informacje na ten temat pojawiły się w sieci, zawrzało. Pomysł, by rozbudować linię tramwajową internautom spodobał się od razu, ale już przedłużenie Mazowieckiej nie do końca. Pojawiają się głosy, że to po to, by po Śródmieściu jeździło więcej samochodów...

Dyskusje na temat przedłużenia Mazowieckiej toczą się w internecie od dawna, często też widzę zachęty do ataków na ten pomysł, nawoływanie do pisania protestów, petycji przy użyciu populistycznych haseł. Wywołałam ten temat, aby sprowokować dyskusję merytoryczną, a nie opartą na emocjach. Dlatego też na naszej stronie internetowej opublikowałam mapkę, pokazującą nasze propozycje oraz stan obecny. Każdy może w nie zajrzeć. Zależy mi na tym, by nasze pomysły przedstawić jasno, zrozumiale dla każdego. Bardzo nie lubię, gdy jakaś idea jest wypaczona, przypisywane są jej intencje sprzeczne z faktycznymi, a potem pod hasłem „nie pozwólcie wyburzać kamienic, nie pozwólcie wycinać drzew” (pod którym przecież każdy z nas by się podpisał), krytykowane są pomysły, które z tymi populistycznymi hasłami nie mają nic wspólnego. Fala krytyki zalewa nie faktyczną propozycję rozwiązania tylko jej wypaczony obraz rozpowszechniany przez oponentów.

Scalanie, jakie proponujemy, ma się odbywać przede wszystkim w oparciu o ciągi piesze i rowerowe. Do ich wyznaczenia nie trzeba niczego burzyć, bo mogą biec przez podwórka, także prywatne. Tu potrzebna jest prywatna inicjatywa, do której zachęcamy mieszkańców i właścicieli nieruchomości.

Skrzyżowanie ulic Gdańskiej i Pomorskiej
Miejska Pracownia Urbanistyczna Obecny układ ulic w Śródmieściu
Pozostało jeszcze 49% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.