Matka jest dorosła i robi co chce. A dziecko ma pękniętą czaszkę... Czy system pomocy społecznej działa właściwie?
Każda dramatyczna historia związana z tragedią dziecka, jego pobiciem, zranieniem, śmiercią, ma zawsze gdzieś swój początek i przyczyny. My opisujemy jedną z ostatnich. Z zupełną niemocą przepisów i działań w tle.
Noc z piątku na sobotę, z 20 na 21 lipca. Policjanci zostają wezwani do bloku na os. Piastowskim w Zielonej Górze. To normalna okolica, blokowisko jak każde. Tylko w jednym z mieszkań głośna impreza. Tu, z dwojgiem znajomych, bawi się para 30-latków. Na imprezę przyszli z 10-miesięczną córeczką. Policjanci przyjeżdżają, by uciszyć towarzystwo.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień