Miasto nie musi być nudne
Dwa questy po Świebodzinie już gotowe! Teraz zwiedzanie może być o wiele bardziej przyjemne!
Questing to nie tylko świetna promocja miasta, mogąca wpłynąć na rozwój turystyki, ale również popularyzowanie historii Świebodzina i miejskich obiektów. Questy to bezobsługowa gra terenowa, dzięki której można przemierzyć miasto, by na końcu odnaleźć ukryty skarb. Bez wątpienia można uznać je za grę edukacyjną, bo podczas przemierzania wytyczonego szlaku questowicz gromadzi wiele informacji m. in. o zabytkach i poznaje historię miasta.
- Stworzyliśmy ścieżkę edukacyjną wzbogaconą o zagadki. Można ją przejść samodzielnie, posługując się wierszowanymi wskazówkami zawartymi w folderze. Niebawem do rąk mieszkańców i turystów trafią pierwsze questy - mówi Sylwia Kowalik-Lichuta z Lokalnej Organizacji Turystycznej „Świeboda”, która jest jednym z inicjatorów powstałej ścieżki turystycznej.
Questy zostaną rozdystrybuowane w różnych punktach na terenie miasta. Zainteresowani mogą także pobrać je z witryny „Świebody” oraz strony www.questing.pl. Na mapie wystarczy odnaleźć interesujące nas województwo oraz miejscowość. Można więc posiłkować się amatorskim wydrukiem lub pokusić się o zdobycie profesjonalnie opracowanego folderu. W powstawaniu questów ogromną rolę odegrali przedstawiciele lokalnej społeczności, a także powiat świebodziński, który zaangażował się finansowo. Świebodzin może się więc poszczycić narzędziem turystycznym, które wykorzystywane jest w niewielkim procencie w zachodniej Polsce. Turystyczną atrakcję opracowała 10-osobowa grupa: Krzysztof Kowerko, Waldemar Wachowski, Beata Studzińska, Adela Sokołowska, Renata Kaczkowska, Edyta Borowczak, Tomasz Hołownia, Rafał Wojtkiewicz, Sylwia Kowalik-Lichuta, Katarzyna Baran oraz Edyta Lenart, która zapewniła wsparcie merytoryczne z ramienia Fundacji Questingu.
W trakcie warsztatów zatytułowanych „Cudze chwalicie-swego nie znacie”, na których poza członkami „Świebody” udział wzięli nauczycieli historii, pasjonaci turystyki i przewodnicy, poznano tajniki tworzenia atrakcyjnych zadań. Wówczas uzgodniono również ich tematykę i trasy. - Wspólnie wybraliśmy ciekawe elementy, które dostrzegliśmy po drodze. Informacje spisano, udokumentowano zdjęciami, wybrano punkty ukrycia „skarbów” i w efekcie powstały dwa questy - pieszy oraz pieszo-rowerowy. Questy zostały zrymowane, opatrzone graficznie i wydrukowane - dodaje prezes LOT Świeboda. Pierwszy z nich zaczyna się przy Figurze Chrystusa Króla. Czytając rymowane wskazówki i wykonując zadania, w nagrodę na końcu ścieżki odnajduje się ukryty skarb. Quest drugi zatytułowany „Mroczne oblicze historii Świebodzina” rozpoczyna się na stacji PKP. Oba prowadzą do centrum w taki sposób, by turyści poznali urokliwe zakątki miasta. Autorzy zadań zapewniają, że będą kolejne. - Może o browarnictwie czy też sukiennictwie? Chcemy też zróżnicować ich formę - mówi Kowalik-Lichuta. Gdzie w centrum miasta odnajdziemy maszkaron, najwęższą ulicę i budynek, najstarsza budowlę? Odpowiedź po ukończeniu zadań.