Mieszkańcy bronią się przed fermą norek rękami i nogami

Czytaj dalej
Fot. pixabay
Łukasz Koleśnik

Mieszkańcy bronią się przed fermą norek rękami i nogami

Łukasz Koleśnik

Nowy inwestor, firmy Futrex, chciałaby postawić fermę norek amerykańskich w pobliżu Radnicy. Ale spotkało się to ze sporym sprzeciwem mieszkańców. W ich imieniu radna wojewódzka Anna Chinalska poruszyła ten temat na sejmiku.

- Złożyłam interpelację, dotyczącą planowanej budowy fermy norek na 300 tys. sztuk w Radnicy. Nadleśnictwo Bytnica, Regionalna Rady Ochrony Przyrody, dyrekcja Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego są przeciwni powstaniu tej inwestycji - wymienia Chinalska.

Radna podkreśla również, jak szkodliwa jest taka ferma.

- Nieprzyjemne zapachy z tego typu hodowli będą bardzo uciążliwe dla mieszkańców okolicznych wsi. Będą też negatywnie wpływać na rozwój turystyki. W Gryżynie są gospodarstwa agroturystyczne, które mogą ucierpieć - zaznacza A. Chinalska. Dodaje również, że norka to drapieżnik, który wyniszcza miejscową faunę.

Inwestor zorganizował kilka wycieczek dla mieszkańców. Z zaproszenia skorzystali też samorządowcy. - Dokładnie wytłumaczono nam, jak działa taka ferma - opowiada wiceburmistrz Grzegorz Garczyński.

Według inwestora zarzuty dotyczące zapachu są bezzasadne. - Sam mieszkam pomiędzy dwoma fermami. Nie narzekam - zaznacza.
Dodaje również, że norki, które od wielu lat żyją w trybie hodowlanym, nie znają życia „na zewnątrz”. - Są przyzwyczajone. Przebywają w oddzielnych klatkach. Nawet jeśli jedna ucieknie, to po pierwsze nie przetrwa w naturalnym środowisku. Po drugie, po jakimś czasie zrobi się głodna i sama wróci do klatki. Nawet jeśli trafi się jakaś odważna, to ma do pokonania drut pod napięciem. Podkopu też nie będzie mogła zrobić, ponieważ nasz mur sięga ponad metr pod ziemię. Dodatkowo mamy kamery - zaznacza inwestor.

Firma, która jest zainteresowana wybudowaniem fermy w pobliżu Szklarki Radnickiej oraz Radnicy, zajmuje się tym od wielu lat.
- Rozmawiałem z burmistrzem Goleniowa (firma Futrex ma tam jedną ze swoich farm). Żałuje, że ten przedsiębiorca chce wybudować obiekt w Krośnie Odrz., ponieważ chętnie widziałby u siebie drugą fermę. Dodał też, że inwestor jest godny zaufania. Zaznaczył, że są firmy, na które trzeba uważać, ponieważ liczą na szybki zysk i później są problemy. Stwierdził jednak, że Futrex zdecydowanie nie jest jedną z nich - opowiada wiceburmistrz Garczyński.

Ferma powstanie? Na razie o kolejnych ruchach zadecyduje decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie inwestycji. Firma musi złożyć jeszcze dodatkowe dokumenty. Te w urzędzie prawdopodobnie pojawią się w połowie grudnia.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.