Model sukiennika już gotowy, wkrótce trafi do odlewnika

Czytaj dalej
Fot. KAZIMIERZ GANCEWSKI
Czesław Wachnik

Model sukiennika już gotowy, wkrótce trafi do odlewnika

Czesław Wachnik

Miasto było prężnym ośrodkiem produkcji sukna. Zauważył to nawet Henryk Sienkiewicz w „Ogniem i mieczem”. Dlatego obok ratusza stanie pomnik sukiennika.

Figura sukiennika ma być zamontowana w czerwcu. Taką datę podała nam artystka Zofia Bilińska, która pracuje obecnie nad jej powstaniem. Pani Zofia powiedziała nam, że prace są ukończone w 95 procentach. - A te nie są proste. Wcześniej trzeba było zrobić rysunki, później olbrzymi szkielet z prętów, bo figura ma aż dwa metry wysokości.

Nasza rozmówczyni przybliżyła nam też swój warsztat. Otóż figura wykonana z gipsu, a w niektórych miejscach z silikonu i wosku (tam gdzie trzeba odtworzyć detale np. dłonie, obuwie czy mimikę twarzy) będzie podstawą dla odlewnika. To on wykona odlew z brązu, w którym grubość ścian wyniesie od 4 do 5 milimetrów. Jest ona uzależniona od dwóch czynników. Pierwszy to cena - wiadomo, że brąz jako stop wykonany m.in. z miedzi jest bardzo drogi. Drugim jest ciężar - im grubsze ściany, tym cięższa figura. Gdyby sukiennika wykonano jako bryłę z brązu, to ważyłby kilka ton.

Pani Zofia podkreśla, że praca odlewnika jest bardzo skomplikowana

Pani Zofia zdradza, że gotowy model trafi do zakładu zajmującego się odlewaniem już w lutym. Tam zostanie pocięty na fragmenty, które posłużą do odlewania poszczególnych elementów, które później zostaną zespawane w całość. Sukiennik stanie na postumencie w kształcie sześciokąta o szerokości 80 cm i wysokości 30 cm.

Kiedy wszystko będzie gotowe? Pani Zofia podkreśla, że praca odlewnika jest bardzo skomplikowana, stąd deklaruje on, że swoją pracę skończy do połowy czerwca. Wtedy też sukiennik może być przywieziony do Świebodzina i ustawiony nieopodal ratusza.

Burmistrz Dariusz Bekisz: - Liczyłem, że sukiennik pojawi się już w maju. Ale jak to będzie czerwiec, nic złego się nie stanie. Czekamy już długo, toteż nie widzę problemu, by poczekać jeszcze miesiąc czy dwa. Najważniejsze, by figura stanęła w centrum miasta. Jako kolejna, po ławeczce Niemena atrakcja turystyczna.


Cały projekt ma kosztować około 100 tys. zł.

Przypomnijmy też, że figura będzie nawiązywała do tradycji Świebodzina, który przed wiekami był znanym producentem sukna. Najlepszym tego dowodem jest cytat z „Ognia i mieczem”, gdzie znajdujemy takie zdanie: „Ubrany był dostatnio, w szarą opiętą kurtę ze świebodzińskiego sukna, z wąskimi rękawami”. Tak Henryk Sienkiewicz pisał o ubiorze znanego rycerza Longinusa Podbipięty.

Pomysłodawcą powstania figury był Jerzy Kuroczycki, mieszkaniec miasta, który zresztą opracował model sukiennika. Rzeźbiarka Zofia Bilińska przyjęła z tego projektu wiele elementów. Dodajmy, że projekt został uzgodniony z konserwatorem zabytków. Wcześniej planowano, że figura będzie miała kształt fontanny, bo do produkcji sukna używano bardzo dużo wody.

Jednak z tego pomysłu zrezygnowano ze względów oszczędnościowych. Trzeba byłoby chociażby doprowadzić wodę, zamontować dodatkowe urządzenia, na przykład pompy. Ponadto trzeba byłoby zrywać bruk położony przed dwoma laty. Być może za kilka lat woda zostanie doprowadzona, a wtedy pojawi się fontanna.

Czesław Wachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.