Most jest jak tlen

Czytaj dalej
Fot. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Jakub Pikulik

Most jest jak tlen

Jakub Pikulik

A ponieważ przeprawy nie ma, miasto się dusi. Ile jeszcze? Budowa ma ruszyć za trzy lata. O budowie mostu mówił Przemysław Hamera z dyrekcji dróg.

Na zorganizowanej w minioną środę konferencji prasowej padło zapewnienie, że miasto nareszcie doczeka się mostu na Odrze i obwodnicy. - Jestem lekarzem, więc porównam to do przypadku medycznego. Z punktu widzenia miasta czujemy się jak pacjent, który ma ogromne duszności i właśnie dowiedział się, że jedzie do niego tlen - mówił burmistrz Andrzej Kunt.

- Budowa nowego mostu na Odrze ruszy w 2019 r. Prace już trwają, a pełnego tempa nabiorą po podpisaniu umowy między Polską a Niemcami. Ma to nastąpić w trzecim kwartale tego roku. Planujemy, że inwestycja zakończy się w 2022 r. Jej koszt to 96-97 mln zł - mówił Przemysław Hamera, dyrektor zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Most ma stanąć między dzisiejszymi: kolejowym i drogowym. Będą mogły na niego wjeżdżać pojazdy o masie 50 ton (teraz przeprawą mogą jeździć jedynie samochody o masie do 7,5 tony). Przeprawa będzie osadzona 5,25 m nad lustrem rzeki. Taka wysokość spełnia normy IV klasy żeglowności Odry, do której dąży Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Na nowym moście będzie też ścieżka pieszo - rowerowa. No i gdy most stanie, stary zostanie rozebrany.

- Od powodzi w 2010 r. most jest w fatalnym stanie, woda podmyła filary, przeprawa nie spełnia wymogów i skończył się okres eksploatacji. Nie ma możliwości, żeby przeprawa była w dalszym ciągu eksploatowana - wyliczał dyrektor Hamera.

Na konferencji obecny był też Jerzy Szmit, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Zwrócił uwagę, że nowy most w Kos-trzynie powinien być zbudowany już dawno. - Teraz nadrabiamy zaniedbania lat minionych - mówił minister.
Budowa obwodnicy ma ruszyć około 2021 r. Inwestycja będzie kosztowała 185 mln zł. Nie jest jeszcze znany jej dokładny przebieg. Pewne jest, że obwodnica będzie musiała przeciąć linię kolejową do Berlina, konieczne będzie też wybudowanie nowego mostu na Warcie. Jej wylot planowany jest w okolicy ujścia Warty do Odry. Władze miasta już teraz planują przyszłe inwestycje drogowe w taki sposób, żeby mogły się one łączyć z obwodnicą. W planach jest też aż pięć węzłów drogowych.

Most i obwodnica to konieczność. Do kostrzyńskich firm przyjeżdża i wyjeżdża ponad 700 tirów na dobę. - Na terenie strefy przemysłowej trwają kolejne inwestycje, powstają nowe firmy. To tylko kwestia czasu, kiedy przekroczymy magiczną liczbę tysiąca ciężarówek w ciągu doby - mówi burmistrz Andrzej Kunt.

Przypomnijmy, że poza mostem na Odrze i obwodnicą w Kostrzynie powstanie też nowy most kolejowy nad Odrą. Będzie wybudowany w miejscu istniejącej przeprawy. Za tę inwestycję odpowiada strona niemiecka. Prace mają ruszyć w przyszłym roku.

Jakub Pikulik

Dziennikarzem "Gazety Lubuskiej" jestem od 2008 r. Niemal od początku moja praca w GL związana jest z działem internetowym. To obecnie najbardziej dynamicznie zmieniająca się dziedzina pracy dziennikarza. Zajmuję się sprawami całego regionu. Poruszam tematy społeczne, ekonomiczne i inne. Często przygotowuję materiały kryminalne, informacje dotyczące wypadków i głośnych akcji lubuskiej policji. Zajmuję się również sprawami dotyczącymi Kostrzyna nad Odrą i całego powiatu gorzowskiego.


A prywatnie? Mieszkam w podgorzowskiej Kłodawie. Interesuję się historią regionu. Uwielbiam górskie wycieczki piesze i rowerowe. Od kilku lat pasjonuję się też strzelectwem sportowym. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.