Na gorzowskim cmentarzu jest monopol

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Jarosław Miłkowski

Na gorzowskim cmentarzu jest monopol

Jarosław Miłkowski

Gorzowscy radni PiS chcą, by cmentarzem przy ul. Żwirowej zarządzała miejska spółka. Rozmawiamy o tym z szefem klubu Pawłem Ludniewskim.

W poniedziałek trwała jeszcze walka ze skutkami pożaru katedry, ale na wniosek klubu PiS odbyła się sesja rady miasta. Poświęcona była cmentarzowi przy ul. Żwirowej. Dlaczego to taka pilna sprawa?
W Gorzowie mamy, oczywiście, do czynienia z tragiczną i smutną sytuacją, która zjednoczyła wszystkich mieszkańców. Jako klub radnych PiS wraz z innymi radnymi chcieliśmy jednak zwołania sesji poświęconej niepokojącym informacjom w sprawie utrzymania cmentarza przy ul. Żwirowej, które szef rady Sebastian Pieńkowski dostał od lokalnych przedsiębiorców.

Co to za informacje?
Od 18 lat cmentarzem administruje to samo przedsiębiorstwo (Products – dop. red.). W specyfikacji warunków przetargu na zarządzanie cmentarzem jest zapis, że administrator musi mieć doświadczenie w zarządzaniu minimum 35-tysięczną nekropolią. Przez to do przetargu przystępuje tylko jedna firma. Ten dziwny zapis pozbawia nasze miasto możliwości konkurencji i działa na jego szkodę. Gdyby cmentarzem zarządzała spółka miejska lub zakład budżetowy, to miasto mogłoby pozyskiwać dochody. Gorzów tak naprawdę jest wyspą, jeśli chodzi o sposób zarządzania cmentarzem. W całej Polsce tylko osiem cmentarzy jest administrowanych tak jak w naszym mieście, czyli przez firmę zewnętrzną.

Dlaczego prowadzenie nekropolii przez spółkę miejską miałoby być lepszym rozwiązaniem?
To będą oszczędności dla miasta. Administrowanie cmentarzem będzie tańsze, jak we wszystkich miastach, które ten model przyjęły. Według naszych informacji Zielona Góra jest na plusie około 1 mln zł. W tym samym czasie nasze miasto na utrzymanie cmentarza przekazuje 2 mln zł (rocznie). Łącznie, przez 18 lat mogliśmy stracić nawet 54 mln zł. Jeden przykład: na sesji dyrektor wydziału magistratu Agnieszka Kuźba, nie uzasadniając informacji, mówiła o wzroście przychodów w tym roku. Odpowiedź jest prosta: miasto przejęło od administratora obowiązek wywozu odpadów i od razu odnotowało przychody. Jesteśmy zdziwieni, dlaczego liberalne, wolnościowe i przedsiębiorcze kluby w gorzowskiej radzie miasta, takie jak Nowoczesna i Ludzie dla Miasta, nie poparły końcowego stanowiska, akceptując obecny monopol.

Jak zatem można rozwiązać sprawę cmentarza?
Prezydent Jacek Wójcicki i jego służby mówią, że potrzebują roku na zmiany. My uważamy, że powinien wykonać je zaraz po
objęciu funkcji. Tym bardziej, że o sprawie zarządzania cmentarzem i o lepszych praktykach rok temu poinformowali go przedstawiciele Polskiej Izby Pogrzebowej. Jeżeli miasto nie zmieni specyfikacji w przetargu, zastanowimy się nad podjęciem kolejnych kroków.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.