Na grę w piłkę czas tylko do... 18.00?
Połupin/Dąbie. Nie, to nie jest żart. Taka tabliczka pojawiła się koło boiska w Połupinie. Okazało się, że postawili ją tam mieszkańcy, którym przeszkadza hałaśliwa młodzież. I wywołali we wsi straszną burzę.
Wspomniana tabliczka wywołała we wsi sporo emocji. Okazało się, że część mieszkańców z pobliskiego osiedla miało dość hałasu na boisku. Nie w smak to było rodzicom, których dzieci, ale i tutejsza młodzież popołudniami na tych boiskach przebywały.
- To gdzie mają grać i bawić się? Przecież po to są te boiska - mówią wzburzeni rodzice z Połupina.
Sytuacja rozrosła się na tyle, że pewnego dnia mieszkańcy wezwali na boisko policję, ponieważ.... młodzież zakłócała spokój. - Nie rozumiem takiego zachowania - przyznaje sołtys miejscowości Elżbieta Łącka. - W_każdej wsi czy mieście dzieci wychodzą popołudniu, po szkole na boiska, żeby się spotkać i pograć. Każdy z nas był też dzieckiem i faktycznie zdarza się na boisku pokrzyczeć, ale przecież nie aż tak, żeby zakłócać komuś spokój - uważa Łącka.
Nie ma określonych godzin. Sąsiad w każdej chwili może zadzwonić na policję i powiadomić o zakłócaniu porządku publicznego
Sprawie przyjrzała się też wójt Krystyna Bryszewska. Jak się jednak okazuje, niewiele można zrobić, ponieważ mieszkańcy, którzy postawili zakaz, mają takie prawo. - Boisko znajduje się na terenie spółdzielni mieszkaniowej. Dopytałam również jak zakłócanie ciszy wygląda w kodeksie wykroczeń. Okazuje się, że nie ma określonych godzin. Sąsiad w każdej chwili może zadzwonić na policję i powiadomić o zakłócaniu porządku publicznego. Funkcjonariusze muszą wtedy zareagować - informuje wójt.
Rodzice byli oburzeni, gdy dowiedzieli się, że mieszkańcy mogą zabronić młodzieży przebywać na boisku - Więc jest niepotrzebne, bo nikt nie będzie z niego korzystał. Gdzie niby dzieci mają grać?_- pytali zdenerwowani.
Co ciekawe, gmina planowała w pobliżu wybudowanie nowego boiska, kiedy tylko będą takie możliwości finansowe. W zaistniałej sytuacji taka decyzja będzie musiała zostać przedyskutowana.
Obecnie sytuacja trochę się poprawiła. Mieszkańcy Połu-pina, którzy bronili grania na boisku, zrobili spory szum. Na tyle duży, że doszło do zmiany godziny na tabliczce. Tym razem młodzież nie powinna przebywać na boisku od godz. 22.00 do 9.00 rano. Czy taka zmiana doprowadzi do porozumienia?