Alan Rogalski

Na półfinale siatkarki, a na finale koszykarki - wszyscy są ze Stalą

Adrian Cyfer ze stalowymi cheerleaderkami byli w Szczecinie w tym roku. W kwietniu prezentowali się na targach Motoshow Fot. fan page Adriana Cyfera Adrian Cyfer ze stalowymi cheerleaderkami byli w Szczecinie w tym roku. W kwietniu prezentowali się na targach Motoshow
Alan Rogalski

Stali Gorzóww niedzielnym finale z Get Well Toruń będą kibicować nasze koszykarki. W półfinale były to siatkarki, co jest efektem współpracy

Niespełna dwa tygodnie temu to nie była pierwsza taka wizyta Chemika Police na stadionie im. Edwarda Jancarza. Mistrzynie Polski pojawiły się na gorzowskim owalu kolejny raz. - Dwa sezony temu ja i zawodniczki zostaliśmy zarażeni żużlem przez naszego trenera Jakuba Głuszaka, pochodzącego z Gorzowa. Byliśmy na derbach z Falubazem, które się nie odbyły ze względu na zły stan toru. Potem trafiliśmy na starcie o mistrzostwo Polski z Unią Leszno. Była ze mną moja żona Katarzyna Gałgał-Anioł i Agnieszka Bednarek-Kasza, Kuba Głuszak i jego tata, który też jest fanem speedwaya. W ubiegłym sezonie byliśmy też na zawodach z KS Toruń. Tak to się zaczęło - opowiada Radosław Anioł, dyrektor najlepszego w kraju żeńskiego klubu siatkarskiego.

Dwa sezony temu ja i zawodniczki zostaliśmy zarażeni żużlem przez naszego trenera Jakuba Głuszaka, pochodzącego z Gorzowa

Na czym ma polegać współpraca? - Będziemy odwiedzać stadion Stali i oby żużlowcy będą mogli przyjeżdżać do nas. Byli w Azoty Arena w Szczecinie, gdzie rozgrywamy mecze, na Motoshow. Na półfinale herb Chemika wyświetlał się na telebimie w Gorzowie. Być może żużlowcy ukażą się też i w naszej hali, w formie ulotek, bilbordów, banerów. Jesteśmy na to otwarci. Wiemy, że wiele osób jeździ na mecze żużlowe ze Szczecina czy Polic, ale to działa i w drugą stronę. Dla nas to obopólna korzyść - dodaje Anioł.

Jak wspomina jedno z tych spotkań Katarzyna Gajgał-Anioł, mistrzyni Europy z 2009 r. na swoim blogu „Moje Tadzikowo”?: „Mecz pomiędzy Stalą Gorzów a Unią Leszno o Mistrzostwo Polski. Ufff... będzie się działo!!! Tak właśnie było. Stadion wypełniony po ostatnie miejsce. Zapach metanolu, kiełbachy i warkot maszyn daje znać, że zaraz się zacznie... Gladiatorzy na motorach wyjadą na scenę zabawić publiczność (...) Stal zdobywa złoto. Wyobraźcie sobie radość kilkunastu tysięcy fanów. Piękny widok” - napisała „Misia” i z całą pewnością nie miałaby nic przeciwko, gdyby w niedzielę ten scenariusz sprzed dwóch lat został drugi raz zrealizowany.

Zapach metanolu tworzy w Gorzowie niesamowity klimat żużla

Aczkolwiek sama najpewniej tego spotkania nie obejrzy. - Chcielibyśmy być, ale w tym czasie jesteśmy na zaplanowanym przez nas dwa miesiące temu turnieju w Bobolicach, który trwa do niedzieli. To jest 200 kilometrów na północ od Sz¬czecina - wyjaśnia dyrektor.

Jacek Gumowski z marketingu Stali Gorzów tłumaczy, że tym razem na „Jancarzu” zamiast siatkarek zasiądą koszykarki IvestIntheWest AZS AJP. - W przyszłości z policzankami planujemy rozegranie wspólnego siatkarskiego spotkania - tłumaczy marketingowiec.

A przybycie gorzowianek będzie połączone z ich prezentacją w trakcie rewanżu. - Nie pierwszy raz przyjdziemy na żużel. Dla nas jest to promocja. Za tydzień inaugurujemy sezon. Za dwa gramy u siebie. Chcemy bardzo gorąco zachęcić jego kibiców do odwiedzenia naszej hali. Chcielibyśmy też pokazać, że jesteśmy po żużlowej Stali drugim klubem, który występuje w ekstraklasie. Taki, na który warto chodzić. W niedzielę chcemy też przedstawić nowe nasze zawodniczki - mówi Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec akademiczek.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.