Na światłowód muszą jeszcze poczekać

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Na światłowód muszą jeszcze poczekać

Łukasz Koleśnik

Małe szanse, że z komórki gdzieś się dodzwonisz. Internet nawet jeśli masz, to z prędkością, która mogła wystarczyć... 15 lat temu.

Powyższy opis pasuje idealnie do gminy Maszewo. Mieszkańcy od lat narzekają na słaby dostęp do sieci komórkowej. Z internetem też nie jest lepiej.
- Od kilku lat dopytujemy się w Orange czy jest możliwość założenia internetu - mówi mieszkanka Połęcka. - Zwłaszcza, że nasza linia telefoniczna jest wolna ale niestety w Połęcku nie ma wolnego pasma. Telekomunikacji nie opłaca się inwestować w naszą wioskę. A odkąd Orange zrezygnowało z pasma CDMA, to niestety z internetem jest bardzo kiepsko. Osobiście mam dwa źródła: jeden z Plusa, drugi z Orange i niestety oba chodzą słabo z powodu braku lub słabego zasięgu. I gmina niestety nic w tym kierunku nie robi.
Podobnych głosów jest coraz więcej. Mieszkańcy narzekają na słaby internet i zasięg komórkowy.
- Mamy XXI wiek, a niewiele brakuje, żebyśmy byli odcięci od świata - mówi pani Marzena z Maszewa.
Wójt gminy Maszewo, Dariusz Jarociński przyznaje, że samorząd zrobił już wszystko co mógł.
- Jeśli chodzi o telefonię komórkową, to naprawdę trudno wykonać jakiś kolejny krok. Kiedyś na terenie gminy była firma, która chciała wybudować wieżę. Postawiła nawet maszt. Jednak inwestycja została oprotestowana przez mieszkańców. Firma się wycofała, masz został do dziś. Mógłby służyć jako podstawa do anteny, którą mógłby zainstalować operator telefonii komórkowej - tłumaczy Jarociński.
Niestety, nie ma zainteresowanych. Gmina skierowała zapytanie do Playa, nawet radni podjęli uchwałę intencyjną, aby maszt przeznaczyć na podstawę anteny. Jednak nic z tego nie wyszło.
A co z internetem? W tym roku realizowany jest projekt firmy Orange, która zainstaluje światłowód m.in. w trzech gminach powiatu krośnieńskiego.
- Do projektu wyselekcjonowano trzy gminy: Bobrowice, Krosno Odrzańskie oraz Dąbie. W sumie około 1,7 tys. gospodarstw domowych - mówił Zbigniew Bagiński z Orange.
- Nie wiem dlaczego gmina Maszewo tam się nie znalazła - przyznaje wójt Jarociński. - Gdyby była tylko taka możliwość, to od razu bym się włączył.
Radna sejmiku woj. lubuskiego, Anna Chinalska tłumaczy, że nowy projekt Orange to dopiero początek.
- Przedstawiciele firmy już zapowiadali, że będą rozszerzali swoją działalność - wyjaśnia.
Dodaje, że cały czas trzyma rękę na pulsie i dopytuje się o możliwość instalacji światłowodu.
- Nie tylko w gminie Maszewo. Problemy z internetem są również w rozległej gminie wiejskiej Gubin czy np. w Bytnicy - wymienia.
Zapewnia jednak, że w przyszłości mają być realizowane kolejne projekty. Kiedy dokładnie jednak nie wiadomo, więc mieszkańcy gminy Maszewo muszą uzbroić się w cierpliwość.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.