Marcin Paczkowski

Na wakacje z Babimostu nie polecimy

Pierwsze starty samolotów z Babimostu miały się odbyć pod koniec maja do tureckiej Antalyi. W czerwcu miało dołączyć połączenie do Warny w Bułgarii Fot. archiwum Pierwsze starty samolotów z Babimostu miały się odbyć pod koniec maja do tureckiej Antalyi. W czerwcu miało dołączyć połączenie do Warny w Bułgarii
Marcin Paczkowski

Nie będzie zapowiadanych jeszcze przed miesiącem lotów z lotniska Babimost do Bułgarii i Turcji.

Przed laty lotnisko w Babimoście wydało się być nieco zapomniane, wielu skreśliło już je na straty, jednak w ostatnim czasie notuje ono znaczny wzrost podróżnych. Powód jest prosty. Po prostu samolotem jest dużo szybciej niż pociągiem czy autobusem, a jak trafi się atrakcyjna cena to bywa, że i taniej. Port lotniczy chce się rozwijać, sami mieszkańcy tego oczekują.

Z badań przeprowadzonych przez Urząd Marszałkowski wychodzi, że mieszkańcy oczekują, że port lotniczy ma być blisko, a obsługa ma być szybka. Tym kierują się pasażerowie przy wyborze portu lotniczego. Koszty mają pewne znaczenie, ale nie decydujące. Port w Babimoście nie należy wprawdzie do luksusowych i dużych, ale na pewno jest funkcjonalny. Korzysta z niego też wielu mieszkańców powiatu wolsztyńskiego, którzy mają tu bliżej niż do lotniska w Poznaniu.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. dlaczego loty przed kilkoma dniami zniknęły ze stron Itaki.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Paczkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.