Krzysztof Strauchmann

Narcos po polsku. Dostawca brokułów, producent pasty do zębów

Beczki z płynną amfetaminą odkopane w lesie koło miejscowości Kup. Można z tego zrobić 40 kilogramów sproszkowanej amfy. Fot. CBŚP Beczki z płynną amfetaminą odkopane w lesie koło miejscowości Kup. Można z tego zrobić 40 kilogramów sproszkowanej amfy.
Krzysztof Strauchmann

Drobny diler zarabia kilkaset złotych miesięcznie. Jego dostawca – kilka tysięcy. U dystrybutorów regionalnych policja znajduje po kilka kilogramów narkotyków, wartych kilkaset tysięcy złotych.

Koks, koksik, kokosy, ewentualnie koko–dżambo. To kokaina. Karton to tabletki LSD. Na marihuanę mówili – komedia, brokuły, bakłażan, albo po prostu „jaranie”. Amfa brzmiała jeszcze bardziej swojsko - „pasta do zębów”.

Jeden gram towaru to bułka, kilogram to „calak”. Nyska grupa handlarzy narkotyków, która właśnie idzie do więzienia, nie była specjalnie twórcza w wymyślaniu kryptonimów. Nieskomplikowane nazwy były jednak przydatne w kontaktach z klientami.

Do czasu aż jakiś „mistrz drugiego planu”, słuchając przeciągających się negocjacji kolegi w sprawie zakupu kokosów, nie wytrzymał i powiedział: No to kupujesz wreszcie tę kokainę, czy nie? I wszystko nagrało się na policyjny rejestrator.

Rodzinny interes

Eugeniusz M. z Nysy właściwie może już iść na emeryturę, lecz zamiast tego spędzi w więzieniu 2,5 roku. Po wyroku sądu rejonowego powinien siedzieć jeszcze rok dłużej, ale w apelacji Sąd Okręgowy w Opolu doszukał się okoliczności łagodzących i obniżył karę.

Co do winy Eugeniusza M. sąd okręgowy i rejonowy nie miały jednak wątpliwości. Mężczyzna straci też 57 tysięcy złotych, zabezpieczonych w śledztwie przez policję. Sąd uznał, że to dochód z narkotykowego procederu. Zapłaci też wysoką grzywnę i nawiązkę na cel społeczny. Tyle samo czasu spędzi za kratami syn Eugeniusza - Jarosław M. (jemu przepadnie aż 111 tysięcy złotych zarobione na handlu narkotyków).

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Strauchmann

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.