
Łukasz Łyczkowski już w sobotę może wygrać talentshow i zostać „najlepszym głosem w Polsce”
Mały Łukasz w ogóle nie marzył o tym, żeby być piosenkarzem. Kiedy na apelu szkolnym miał coś zaśpiewać, tak się wstydził, że uciekał. - Gdzieś tam jak słyszałem Freddie’go Mercuryego czy Michaela Jacksona, skakałem na wersalce przy magnetofonie. Wtedy, nawet nie myślałem, że moje losy skierują się na drogę muzyki - mówi Łukasz Łyczkowski.
Jaki był mały Łukasz?
Jakie ma stosunki z zespołem i rodzicami?
Jak o nim mówią w pracy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień