Nasza kompania wzmocni wschodnią flankę NATO
Lubuscy żołnierze wyruszają na trzymiesięczne szkolenie w krajach nadbałtyckich. W ramach tego samego programu w Skwierzynie i Choszcznie mają powstać amerykańskie magazyny ciężkiego sprzętu
W poniedziałek, 30 maja, 140 żołnierzy międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady wyruszy transporterami rosomak na Łotwę. Będą tam szkolić się razem z Łotyszami i Amerykanami. Ich kolejnym przystankiem i jednocześnie areną międzynarodowych ćwiczeń mają być poligony w Estonii. Wracając, zatrzymają się na Litwie, gdzie przez kolejny miesiąc będą szlifować żołnierskie rzemiosło razem z pododdziałami sił zbrojnych tego państwa. Ich rajd po państwach nadbałtyckich potrwa trzy miesiące.
- To pierwsze takie szkolenie w historii naszego wojska - zaznacza por. Dorota Kusiak z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
W trzymiesięcznym szkoleniu weźmie udział 5. kompania piechoty zmotoryzowanej, dowodzona przez kapitana Krzysztofa Ilnickiego. - Mają pokazać, co potrafią polscy żołnierze. Są także ważniejsze cele, czyli wiarygodność. Wskazanie przez Polaków, że chcemy być i jesteśmy gotowi do udziału w misjach pod egidą oraz flagą NATO - podkreśla płk Piotr Malinowski, dowódca „siedemnastej”.
Oficjalne pożegnanie kompanii odbyło się w środę, 25 maja, w wędrzyńskich koszarach. Wojskowi nie ukrywają, że szkolenie ma być demonstracją siły i jedności państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rajd zmotoryzowanych jest jednym z elementów programu wzmocnienia tzw. wschodniej flanki NATO. My mamy wspierać wschodnich sąsiadów, tymczasem nam pomagają np. Amerykanie. W ramach tego same-go programu w czterech polskich miejscowościach - m.in.w Skwierzynie i Choszcznie - mają powstać składy amerykańskiego sprzętu wojskowego.
Temat dyslokacji w Polsce magazynów i liczącej ponad 4 tys. żołnierzy brygady pancernej pojawił się jesienią 2015 r., ale potem zszedł na drugi plan. Tymczasem mieszkańcy Skwie-rzyny z otwartymi rękami czekają na Jankesów. Liczą, że żołnierze zza oceanu ożywią lokalną gospodarkę. Ich wyobraźnię i nadzieję na zyski z magazynu rozpaliła astronomiczna kwota ponad 3,4 miliarda dolarów, którą amerykański rząd zamierza przeznaczyć w przyszłym roku na tzw. Europejską Inicjatywę Wzmocnienia. Część z tych pieniędzy ma trafić do naszego kraju.
Kiedy zapadną decyzje na temat amerykańskich magazynów wojskowych w Polsce? Zapytaliśmy o to Bartłomieja Misiewicza, rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej.
- Obecnie trwają uzgodnienia dotyczące szczegółów obecności w Polsce komponentów amerykańskiej brygady pancernej oraz amerykańskiego uzbrojenia. Przedsięwzięcia te wpisują się w decyzje NATO dotyczące wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu. Zakładamy, że szczegółowe ustalenia w tym zakresie, także dotyczące lokalizacji, zapadną w najbliższych miesiącach na szczycie NATO w Warszawie- odpowiada rzecznik.