Nauczyciel pokwituje, że przeczytał list od minister Zalewskiej. A chodzi o podwyżki

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Ławrynianiec
(ea)

Nauczyciel pokwituje, że przeczytał list od minister Zalewskiej. A chodzi o podwyżki

(ea)

- Musimy się podpisać na liście, że przeczytaliśmy list minister edukacji Anny Zalewskiej - mówią nauczyciele. Chodzi o pismo dotyczące podwyżek i dodatków dla pedagogów.

„W naszej szkole na dużej przerwie będzie zwołana rada pedagogiczna, aby zapoznać nas z listem pani minister. No i będzie lista w celu potwierdzenia obecności. A każda rada pedagogiczna jest obowiązkowa dla nauczyciela”.

„My musimy podpisać się na liście, która jest wyłożona w pokoju nauczycielskim. Trzeba zaznaczyć, że zapoznaliśmy się z tym pismem”.

Adresatami listu są dyrektorzy i nauczyciele. Czego dotyczy list? O tym w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
(ea)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.