Nie będzie obniżek kontraktów lekarzy

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska

Nie będzie obniżek kontraktów lekarzy

Małgorzata Trzcionkowska

Oddziały ginekologiczno-położniczy oraz noworodkowy będą finansowane przez NFZ. Przynajmniej do końca czerwca.

– Kontrakt z lubuskim NFZ został podpisany do 30 czerwca – tłumaczy Justyna Wróbel, rzeczniczka 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach. – Obejmuje trzy kategorie: hospitalizację w ramach porodu na oddziale położniczo-ginekologicznym, a co za tym idzie hospitalizację na oddziale nowo-rodkowym oraz hospitalizację w ramach zabiegów ginekologicznych na oddziale położni-czo-ginekologicznym. W pierwszych dwóch zakresach dyrektor podpisał kontrakt na nowy okres na poziomie wyższym niż w styczniu i marcu. Natomiast w ostatnim zakresie kontrakt pozostał w zasadzie bez zmian.

Rzeczniczka zaznacza, że kontrakt jest wyższy o ok. 10 proc. niż dotychczasowy. – Dyrektor uważa, że w kwietniu oddział zrobi nadwykonania, to limit punktów (kontrakt) zostanie zwiększony na pozostałe dwa miesiące, czyli do końca czerwca.
Dyrektor Sławomir Gaik zapowiadał negocjacje z lekarzami o obniżeniu wynagrodzeń, jednak w piątek otrzymali oni pismo, w którym zostali poinformowani, że ich pensje pozostaną bez zmian.

– Nasze kontrakty zostają na dotychczasowym poziomie – tłumaczy Andrzej Cieślak, szef ginekologii i położnictwa. – Natomiast jeśli chodzi o limity, od początku roku, co miesiąc mamy nadwykonania w 100 procentach. Od początku roku wykonaliśmy 80 dużych zabiegów, w tym onkologicznych, wykonywanych w sali operacyjnej – wylicza A. Cieślak. – Ponad 100 mniejszych zabiegów, które robimy ambulatoryjnie. To bardzo dobre wyniki, jak na szpital powiatowy. Ginekologię mamy obłożoną w pełni, na porodówce też jest dużo pacjentek.

Andrzej Cieślak, szef ginekologii z położnictwem w Żaganiu, zaznacza, że od początku roku oddział ma 100 proc. nadwykonań
Małgorzata Trzcionkowska Andrzej Cieślak, szef ginekologii z położnictwem w Żaganiu, zaznacza, że od początku roku oddział ma 100 proc. nadwykonań

Doktor zaznacza, że obawia się szumu medialnego, który może się źle przysłużyć oddziałowi, o który walczyli nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale również przyszłe matki i wielu mieszkańców miasta.
– Bardzo się cieszę, że udało się wywalczyć pozostanie oddziału – zaznacza pani Joanna. Termin porodu mam wyznaczony na lipiec i teraz już jestem spokojna. Wcześniej bałam się, że będę musiała szukać sobie miejsca w innych szpitalach.
Kobiety podkreślają, że opieka w Żaganiu jest bardzo dobra. Warunki również. – Mogę powiedzieć, że jest dużo lepiej niż w klinikach w wielkich miastach – powiedziała nam Fatima Owczarz. – Mam porównanie przy pierwszym i drugim dziecku. Na miejscu jest domowa atmosfera.

Lekarze i położne zachęcają do korzystania z naszej lecznicy, w której działa poradnia K oraz szkoła rodzenia. Nie trzeba też czekać w długich kolejkach na poddanie się ratującemu zdrowie zabiegowi.
– Chcemy szerokiego spotkania z dyrekcją szpitala – stwierdza Mateusz Błaszczak, prawnik. – Lekarze mają pomysły na ograniczenie kosztów i marketing swojego oddziału. Liczymy na dobrą wolę i czekamy na wyznaczenie terminu i miejsca wspólnych rozmów o oddziale.

Małgorzata Trzcionkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.