Alan Rogalski

Nie dać „pistoletom” wystrzelić

Niektórzy fani żółto-niebieskich domagają powrotu Rafała Karczmarza, który miałby zastąpić Michaela Jepsena Jensena (na zdj.). Na razie Duńczyk zostaje. Fot. Fot. Mariusz Kapała Niektórzy fani żółto-niebieskich domagają powrotu Rafała Karczmarza, który miałby zastąpić Michaela Jepsena Jensena (na zdj.). Na razie Duńczyk zostaje. Czy wykorzysta daną mu szansę?
Alan Rogalski

Pierwsza porażka w sezonie wprowadziła lekki niepokój w szeregach Stali, ale nie na tyle,aby do rewanżu z Unią podchodzić z jakimiś obawami.

W minionej kolejce gorzowianie przegrali z MRGARDEN GKM Grudziądz 36:54, ale do tego meczu nie chcą wracać. - To dla nas nowe doświadczenie i następna nauka. Zostawiamy to spotkanie z tyłu i jedziemy dalej - przekonuje kapitan stalowców Przemysław Pawlicki.

„Gorzowskie Orły” są od poniedziałku myślami przy rewanżu z „Jaskółkami”, które pokonali na tarnowskich Moś-cicach 48:42. W niedzielę , choć na „Jancarzu”, to trener naszych Stanisław Chomski wcale nie spodziewa się łatwiejszego starcia, choćby ze względu na rajderów z Tarnowa.

- Z całą pewnością ich szkoleniowiec Paweł Baran będzie liczył na trójkę liderów. Janusz Kołodziej bardzo dobrze u nas jeździ. Leon Madsen ma wysoką iustabilizowaną formę, Kenneth Bjerre wiele razy ścigał się na gorzowskim torze, jego dyspozycja w tegorocznych rozgrywkach jest równa. Piotr Świderski przecież powinien znać nasz tor, aMikkel Michaelsen może być języczkiem u wagi. On chcę zakażdym razem udowadniać, że nie przerasta ją polska ekstraliga. Jak dotąd jeździł efektownie, ale nie efektywnie. W Gorzowie napewno będzie chciał zaznaczyć swoją obecność. Najsłabszym ogniwem są juniorzy, choć wTarnowie zaskoczyli nas, a może to my zaskoczyliśmy ich, swoją indolencją z dopasowaniem przełożeń na bieg młodzieżowy. U nas to nie może się powtórzyć. Są to takie „pistolety”, które mogą wystrzelić. Mogą, ale nie muszą, chociaż zwłaszcza Patryk Rolnicki fajnie startuje. Aczkolwiek trzeba skupić się na sobie, biorąc też pod uwagę to, co się będzie działo z pogodą - zwraca uwagę szkoleniowiec Stali.

A niedzielna wieczorna aura można znacząco utrudnić zadanie. Przewidywane są intensywne opady deszczu, też w sobotę. Na to gorzowianie mają być gotowi. - Czy będą burze, czy też przygotujemy tor bardziej luźny lub twardy, to i tak trzeba będzie wykonać robotę. Jeśli przestanie padać na półtorej albo godzinę przed rozpoczęciem spotkania, to jesteśmy w stanie zrobić tor. Jeśli deszcz spadnie, to ten nas nie zaskoczy. W tym sezonie mieliśmy takie sytuację przedmeczem z GKM Grudziądz. Nikt nie wiedział, że były wykonane potężne prace, łącznie z wywożeniem nawierzchni i dosypywaniem świeżej, ubijaniem, tak żeby mogły odbyć się zawody - zapewnia Chomski.

Kolejną szansę dostanie Mi-chael Jepsen Jensen. - Mam nadzieję, że będzie lepiej jeździł. Miałem z nim kontakt w tym tygodniu. Cały czas pracuje nadustawieniami, nie siedzi z założonymi rękami. Rozmawiał też z pewnym znanym sprzed lat żużlowcem. Do tej pory w lidze duńskiej spisywał się całkiem przyzwoicie, a teraz wypadł wręcz znakomicie [16 punktów w ostatniej kolejce ligi duńskiej - dop. red]. Każdy taki występ podbudowuje zawodnika. Część jego problemów leży w sprzęcie. Od początku sezon ma on kłopoty z nim. Te trudności siedzą w jego głowie. Oby ten jego start w Danii był dobrą prognozą. Starcie w Gorzowie będzie dla niego kolejnym egzaminem - dodaje Chomski.

Relacja live oraz galeria zdjęć na www.gazetalubuska.pl.

Ważne dla kibiców

Awizowane składy, Unia: 1. Leon Madsen, 2. Piotr Świderski, 3. Kenneth Bjerre, 4. Mikkel Michelsen, 5. Janusz Kołodziej, 6. Patryk Rolnicki, 7. wakat; Stal: 9. Niels Kristian Iversen, 10. Michael Jepsen Jensen, 11. Przemysław Pawlicki, 12. Matej Zagar, 13. Krzysztof Kasprzak, 14. wakat, 15. Adrian Cyfer. Mecz odbędzie się w niedzielę na stadionie im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej. Bramy obiektu zostaną otwarte o godz. 18.00, próba toru godzinę później. Początek spotkania o 19.30. Sędzią zawodów będzie Wojciech Grodzki, a komisarzem toru Jacek Krzyżaniak.

Ceny biletów, niska trybuna: pierwszy wiraż - 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy); prosta - 45 zł (normalny) i 40 zł (ulgowy); drugi wiraż - 35 zł (normalny) i 25 zł (ulgowy); wysoka trybuna: pierwszy wiraż - 40 zł (normalny) i 35 zł (ulgowy); prosta - 45 zł (normalny) i 40 zł (ulgowy); drugi wiraż - 35 zł (normalny) i 25 zł (ulgowy). W przypadku odwołania meczu podstawą do zwrotu pieniędzy za wejściówkę jest posiadanie paragonu potwierdzającego zakup. Na bilety ulgowe wejdą, po okazaniu dokumentu uprawniającego do zniżki: młodzież szkolna i studenci do 25 lat, kobiety, renciści oraz emeryci. Dzieci do siedmiu lat mają bezpłatny wstęp, ale bez rezerwacji miejsca. W sprzedaży są także bilety VIP, które kosztują 300 zł. Upoważniają one do wejścia na trybunę główną przed i w trakcie zawodów, a także skorzystania z cateringu oraz pobytu w parku maszyn po zakończonym spotkaniu (ich liczba jest ograniczona).

Lista punktów partnerskich, które prowadzą sprzedaż biletów na niedzielny pojedynek w Gorzowie na terenie województwa lubuskiego: KLIM Ubezpieczenia przy ul. Sikorskiego 115 w Gorzowie (Dom Usług, parter od strony Parku 111); stacja paliw „Petrotrans” w Międzyrzeczu (droga na Rokitno za Strażą Pożarną); Styl Ceramika w Kostrzynie oraz Styl Ceramika w Sulęcinie.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.