Niebezpieczny azbest na zerwanych dachach po nawałnicy. Są dodatkowe środki na wymianę

Czytaj dalej
Fot. Fot. piotr hukało
Alicja Charzyńska

Niebezpieczny azbest na zerwanych dachach po nawałnicy. Są dodatkowe środki na wymianę

Alicja Charzyńska

Poszkodowani w sierpniowych nawałnicach będą mogli – poprzez wojewódzkie fundusze – ubiegać się o dotacje do 100 proc. kosztów kwalifikowanych wymiany np. zerwanych dachów. W zabudowie wiejskiej zostało się wiele budowli krytych eternitem. Ten popularny niegdyś materiał zawiera groźny dla zdrowia azbest. Systematyczna wymiana wspierana jest przez NFOŚiGW od lat. Teraz jednak sytuacja - ze względu na rozmiary szkód - jest wyjątkowa i wymaga dodatkowych środków.

Kariera azbestu

Uznawany był za doskonały materiał budowlany, tak trwały, że nie zniszczą go ogień ani substancje żrące, ponadto lekki i tani. Dlatego kryto nim dachy. Niestety, po latach okazało się, że jest śmiertelnie niebezpieczny. Dlatego jego usuwaniem powinny zajmować się specjalistyczne firmy! Tutaj nie ma miejsca na amatorskie działania.

- Za taką samowolkę grozi nawet kara, do 20 tysięcy złotych - przestrzega Antoni Luberda, z firmy Blachotrapez. - Należy zwrócić się do firmy posiadającej uprawnienia. Ich wykaz mają urzędy. Fachowych wykonawców można znaleźć też w internecie, na stronie www.bazaazbestowa.gov.pl.

Z wykonawcą musimy podpisać umowę gwarantującą otrzymanie od niego oświadczenia o prawidłowości wykonania prac oraz karty ewidencji i przekazania odpadów na certyfikowane składowisko. Bez takiej dokumentacji gmina nie przyzna dofinansowania. Dokumenty musimy przechowywać przez co najmniej 5 lat.

Pozbycie się szkodliwego azbestowego pokrycia jest dość kosztowne. Jednak dzięki programom prowadzonym przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej można od lat uzyskać dofinansowanie sięgające nawet 100 proc. kosztów inwestycji (demontaż pokrycia dachowego, wywóz i utylizacja eternitu).

- Dotychczas pierwszym krokiem było zgłoszenie się do gminy i sprawdzenie, czy ma ona już gotowy plan usuwania azbestu, a w przygotowanej inwentaryzacji znajduje się dach z eternitu, który chcemy usunąć. Jeśli naszego dachu nie było na liście inwentaryzacyjnej - należało złożyć wniosek w gminie o jego uwzględnienie w programie - wyjaśnia Antoni Luberda.
Jednak usuwanie zniszczeń przekroczyłoby finansowe możliwości w dotychczasowych ramach, dlatego przyznano na ten cel dodatkowe fundusze.

Co zamiast eternitu?

Po wypełnieniu wszystkich gminnych wytycznych i likwidacji azbestu, czas na zamontowanie nowego pokrycia.
- W przypadu przewidzianego programem i gminnymi harmonogramami usuwania eternitu dofinansowanie obejmuje tylko koszty usunięcia azbestu. Natomiast nowe pokrycie i jego montaż musimy opłacić sami. Przy usuwaniu skutków nawałnic w grę wchodzą środki z ubezpieczenia (obowiązkowego w przypadku gospodarstw rolnych, obejmującego również budynki gospodarcze) oraz środki z dotacji i pomocowych funduszy. Jednak pełny zwrot kosztów od ubezpieczycieli mają szansę dostać tylko ci, którzy przedstawią faktury - na materiały i robociznę. A część naprawia po prostu sama. Poza tym najpierw trzeba naprawić, by dostać realne sumy. Liczy się więc cena, również materiałów. Ważne również, żeby materiał pokryciowy był lekki i nie obciążył nadwyrężonej upływem czasu więźby dachowej. Dlatego stan więźby należy sprawdzić przed wymianą pokrycia. Te kryteria spełnia blachodachówka, która jest bardzo dobrym wyborem również z kilku innych powodów. Oprócz oczywistych korzyści finansowych - wykonanie dachu będzie znacznie tańsze niż przy zastosowaniu dachówki ceramicznej lub betonowej - zyskujemy również dach, którego trwałość jest potwierdzona nawet 40-letnią gwarancją. Dzięki bogatej gamie dostępnych barw oraz kształtów, można dopasować dach do stylu i kolorystyki domu oraz otoczenia. Dzięki prostym w obróbce arkuszom możliwe jest także precyzyjne docięcie ich do kształtu połaci, co pozwala zminimalizować ilość odpadów i dostosować pokrycie na wymiar dachu - informuje Antoni Luberda.

Alicja Charzyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.