Niech się nam święci Trzech Króli [zdjęcia]

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Katarzyna Piojda

Niech się nam święci Trzech Króli [zdjęcia]

Katarzyna Piojda

- Władcy na koniach dopisali, a pogoda nie, bo ludzi w domach zostawiła - mówi Aniela Woźna z Bydgoszczy, która szła w Orszaku Trzech Króli.

Dochodzi południe, ul. Świętej Trójcy w Bydgoszczy. Z daleka widzisz kilkudziesięciu policjantów. Podchodzisz i już wiesz, że to nie policjanci, tylko ekipa pilnująca porządku.

Jest kogo pilnować. W bydgoskim Orszaku Trzech Króli szło około 10 tysięcy wiernych. Przemarsz miał początek przy wspomnianym kościele, a koniec na Starym Rynku. Są dwaj królowie - Kacper i Melchior na koniach i trzeci, czarnoskóry Baltazar, na wielbłądzie. Anioły na szczudłach oraz postaci nie z naszej epoki też są.

- Jestem z synem pierwszy raz - przyznaje Karolina Jonczak z Bydgoszczy. - Opowiadałam wcześniej Mateuszkowi o trzech królach, których gwiazda doprowadziła do stajenki z Jezuskiem. On zapytał, czy ta gwiazda była z „Gwiezdnych wojen”, które niedawno oglądał w kinie...

Trzej królowie spotkali się też o godz. 15 w sercu toruńskiej starówki - przy pomniku Mikołaja Kopernika. Każdy z nich przybył z innej części miasta. Kacper w orszaku europejskim wyruszył spod Bramy Żeglarskiej, azjatycka kompania Melchiora dotarła spod Łuku Cezara, natomiast Baltazar uformował afrykański orszak w okolicy placu Teatralnego. Towarzyszyły im orkiestry dęte, śpiewające anioły, diabły, pastuszkowie, husarie i rycerze. Monarchowie poprowadzili paradę na Rynek Nowomiejski, gdzie oddali symboliczny pokłon i złożyli dary Dzieciątku Jezus. Punktem kończącym uroczystość był koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołu „Dzieci z Brodą”.

W wydarzeniu udział wzięło tysiące osób, które w koronach podążały za królami do stajenki. - Po raz pierwszy wzięłam udział w takim orszaku - mówi Anna z Torunia, która przyszła z dwoma synami. - To bardzo dobra inicjatywa. Sprzyja rozwojowi duchowemu mieszkańców, bo mimo komercyjnej oprawy zwraca uwagę na religijne aspekty święta.

Ulicami Włocławka też przeszedł wczoraj korowód. Kilkaset osób z koronami na głowach przemaszerowało spod kościoła św. Stanisława do bazyliki katedralnej. Tam odprawione zostało nabożeństwo pod przewodnictwem biskupa Wiesława Meringa, ordynariusza diecezji włocławskiej.

W rolach królów wystąpili: Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka, Jarosław Chmielewski, przewodniczący Rady Miasta i Marek Jaskulski, przewodniczący Rady Powiatu Włocławskiego. Podobne orszaki zorganizowano w Lubaniu oraz Lipnie.

Orszak Trzech Króli przeszedł także ulicami Grudziądza. Pokłon Jezusowi przyszło oddać ponad tysiąc wiernych. Były m.in. aniołki, pastuszkowie, księża, przedstawiciele Bractwa Kurkowego. Po drodze orszak zatrzymywał się na czterech stacjach: „Zwiastowanie”, „Gospoda”, „Walka dobra ze złem” i „Brama aniołów”, by dotrzeć do docelowej - na stadionie Olimpii - gdzie ustawiono scenę ze stajenką ze świętą rodziną i odegrano inscenizację „Pokłon”.

Orszak przeszedł także ulicami Rypina. Uczestniczyły w nim dzieci ubrane w królewskie szaty. Ciekawostką były żywe zwierzęta, m.in. kucyki.

W Żninie tłum - prowadzony przez Trzech Króli na koniach - przemaszerował ulicami do kościoła pw. św. Marcina w Górze. Pojawiły się postaci związane z 1050. rocznicą chrztu Polski. Był także wielbłąd, którego żninianie wygrali w ogólnopolskim konkursie zorganizowanym przez Fundację Orszak Trzech Króli. Był wprawdzie mały, ale i tak sprawił frajdę. Szczególnie dzieciom, które mogły go dosiąść. Była to ich nagroda za pobożność. Wcześniej dzielnie chodziły rano na roraty.

Katarzyna Piojda

Miałam 6 lat, gdy postanowiłam zostać dziennikarką. I tak też wyszło. Piszę o bezrobotnych, bezdomnych, ubogich, czyli o ludziach, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie i trudno im z niego wyjść. Samo pisanie w tym przypadku to za mało. Staram się więc im pomóc wyjść z tego zakrętu. Zajmuję się także tematyką bydgoskiej oświaty. Piszę również do serwisów Regiodom.pl i Strefa Biznesu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.