Niedaleko, a inny świat. Warto tu wyskoczyć na weekendowy spacer. Zobacz zdjęcia zalewu w jesiennej szacie
Woda, a wokół niej ścieżka rowerowa, spacerowa. W sam raz na weekendowe wyjścia z domu. Gdzie? Tuż przed Czerwieńskiem. Nic dziwnego, że nie tylko mieszkańcy miasta, ale i Zielonej Góry chętnie tu zażywają świeżego powietrza, chodzą z kijkami, jeżdżą rowerami, łowią ryby...
Zalew w Czerwieńsku cieszy się dużą popularnością. I pomyśleć, że kiedyś były tu bagna, a dziś to jedno z ulubionych miejsc spacerowych Lubuszan.
Zalew o każdej porze roku jest ciekawy
- Bardzo lubię tu przyjeżdżać z mężem i z dziećmi. Zawsze obchodzimy to jeziorko dookoła. Raz albo dwa w zależności od pogody. Wiadomo, że latem dłużej tu jesteśmy. Nawet rozkładamy koc i jemy sobie tu obiad. Na świeżym powietrzu lepiej smakuje - mówi pani Urszula z Zielonej Góry. - Jesienią chodzimy z kijkami. Zimą bierzemy sanki i najmłodszy członek rodziny ma największą frajdę.
Jak dodaje pani Ula, o każdej porze roku to miejsce inaczej wygląda. Ale nigdy nie brakuje mu uroku. Trzeba się tylko dobrze rozglądać i nadstawić uszy. Bo często słychać tu niesamowite koncerty ptaków.
[polecane]20319793,20074442,20737281,20629003[/polecane]
Było zarośnięte bagno, jest atrakcyjny zalew
Zalew w Czerwieńsku powstał w miejscu bagniska, które zarastało coraz bardziej, a znajdowało się w okolicy znanego zielonogórzanom strumienia Łącza (Złota Łącza). Teren został pięknie zagospodarowany. Uczniowie posadzili tu pod okiem nadleśnictwa drzewa, o które dbają. Nad strumieniem zbudowano mostek. Na pagórku postawiono kamienny obelisk.
Atrakcją tego miejsca jest też cylindryczny, kaskadowy przepust, który odprowadza wodę z zalewu, przez śluzę dalej do strumienia.
ZOBACZ TEŻ
