Piotr Jędzura

Niestety, to nie jest bezpieczna majówka

Za kierownicą tego samochodu siedział 22-latek z miejscowości Kotla. Wiózł 19-latka i 21-latka z Głogowa. Na prostym odcinku drogi bmw wypadło na pobocze. Fot. Piotr Jędzura Za kierownicą tego samochodu siedział 22-latek z miejscowości Kotla. Wiózł 19-latka i 21-latka z Głogowa. Na prostym odcinku drogi bmw wypadło na pobocze. Tam zaczęło koziołkować
Piotr Jędzura

Wypadki na drogach i kilkudziesięciu pijanych kierowców. Mija najdłuższy weekend w tym roku w Lubuskiem.

Na lubuskich drogach pracowało 700 policjantów. Od 28 kwietnia do 3 maja doszło do czterech wypadków, w których rannych zostało 6 osób.

Do bardzo poważnego wypadku doszło w środę w nocy na S3 koło Nowej Soli. Rozpędzone bmw wypadło z drogi, koziołkowało kilkadziesiąt metrów i zapaliło się. 22-letni kierowca ma złamany kręgosłup, pasażerowie urazy kręgosłupów. Za kierownicą siedział 22-latek z miejscowości Kotla. Wiózł 19-latka i 21-latka z Głogowa. Na prostym odcinku drogi bmw wypadło na pobocze. Tam zaczęło koziołkować.

Prędkość musiała być ogromna. Samochód koziołkował około 60 m. Z auta wypadł silnik. Pojazd rozpadł się na kawałki i na koniec zapalił. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Strażacy ugasili płonący pojazd. – 22-letni kierowca doznał złamania kręgosłupa. Trafił na oddział neurochirurgii nowosolskiego szpitala – mówi sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. To mieszkaniec miejscowości Kotla. Do szpitala zostali przewiezieni również pasażerowie.

W środę, 3 maja, na S3 w okolicach Gorzowa zderzyły się bus z pojazdem służby drogowej. W tym przypadku na szczęście nikomu nic się nie stało, a samo zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Jak doszło do kraksy? Kierujący busem uderzył w pojazd służby drogowej, zaś kierujący ciężarówka widząc zdarzenie, chcąc uniknąć zderzenie z samochodami przed nim, wpadł na barierki ochronne.
- Aby zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa, policjanci w całym regionie sprawdzali trzeźwość kierowców. Mundurowi zatrzymali 59 osób za jazdę pod wpływem alkoholu – informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z KWP w Gorzowie Wlkp.

Pijany okazał się kierowca ciągnika z przyczepą. Uwagę nowosolskich policjantów zwrócił tym, że na dyszlu od przyczepy wiózł pasażera. – Od kierowcy policjanci wyczuli silną woń alkoholu – informuje sierż. Justyna Sęczkowska. Okazało się, że 29-latek miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Do tego traktor nie miał przeglądu technicznego, a jego kierowca prawa jazdy. Pijany był również 31-letni pasażer przewożony na dyszlu przyczepy. Kierowca za prowadzenie pojazdu po pijanemu odpowie przed sądem.

Pijany był także 36-letni mężczyzna z Kożuchowa, który opiekował się swoim małym dzieckiem. Miał niemal 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci przygotowali wniosek o ukaranie mężczyzny przez sąd rodzinny. Odpowie za niewłaściwą opiekę nad dzieckiem.

Piotr Jędzura

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.