Nocny Szlak Kulturalny zaostrzył gorzowianom apetyty na więcej

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Nocny Szlak Kulturalny zaostrzył gorzowianom apetyty na więcej

Jarosław Miłkowski

- Takie imprezy pokazują, że jest zapotrzebowanie na kulturę - mówi Mariusz Wróbel, dyrektor Filharmonii Gorzowskiej.

Rozszerzać Nocny Szlak Kulturalny czy nie?
To bez wątpienia wyjątkowe wydarzenie, a każda inicjatywa, która służy pogłębianiu obcowania publiczności z kulturą, jest warta rozszerzenia.

Ludzie chętnie obcują z kulturą dosłownie na ulicy?
Zdecydowanie. Przyciąga nas zwłaszcza to, co nieoczywiste.

  • Jakie imprezy planuje filharmonia?
  • Ci dyrektor filharmonii ma wspólnego z wampirami?
  • Co filharmonia zrobi w wakacje?
Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.