Nowy prezydent w Nowej Soli! [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Jakub Nowak
(jan)

Nowy prezydent w Nowej Soli! [WIDEO]

(jan)

Mateusz Leśniewski, uczeń Liceum Ogólnokształcącego, został wybrany nowym prezydentem Młodzieżowej Rzeczpospolitej Wyborczej w Nowej Soli. Jakie ma plany odnośnie naszego miasta?

- Cieszę się, że udało mi się zdobyć zaufanie wśród uczniów - komentuje Mateusz Leśniewski, świeżo wybrany... prezydent.
17-latek, dzięki głosom młodzieży z naszych szkół, został głową Młodzieżowej Rzeczypospolitej Wyborczej w Nowej Soli. O wyborach pisaliśmy już na naszych łamach, są one częścią większego projektu, mającego na celu zaktywizować uczniów do działania.

Wadim Tyszkiewicz: Są różne procesy, które my zaczniemy, a które prawdopodobnie wy skończycie.

Jak opowiada nam sekretarz miasta, Krzysztof Marciniec, w planach są jeszcze wybory do Sejmu oraz Senatu. - Odbędą się 16 grudnia - mówi sekretarz. Nowo wybrany „młodzieżowy” prezydent spotkał się już oczywiście z urzędującym włodarzem Nowej Soli, Wadimem Tyszkiewiczem, który zaprosił go do swojego gabinetu. - Takie akcje cieszą, ponieważ nie wszyscy, także wśród dorosłych, mają do końca świadomość, na czym polega funkcjonowanie miasta, na czym polega zarządzanie tak dużym organizmem - mówił W. Tyszkiewicz. Jak zaznaczał, sam jest jak najbardziej otwarty na spotkania z młodymi ludźmi, by dyskutować z nimi o sprawach Nowej Soli, o jej potrzebach, o tym, czego oczekują nowosolanie, choćby w sferze sportu czy kultury.

Największe nadzieje wiążę z piłką nożną, moim marzeniem jest gra w Manchestrze City

- Miasto na pewno będzie otwarte na pomysły młodych ludzi, możemy ich szukać wspólnie - zaznaczał.
Jak podkreślał z kolei Mateusz Leśniewski, sam wystartował na młodzieżowego prezydenta miasta, ponieważ wiedział, ze dzięki temu uczniowie będą mieli wpływ np. na organizację Święta Solan, będą mogli być pewnym ciałem doradczym choćby w przypadku próby ściągnięcia poszczególnych gwiazd, występujących na scenie. - To było głównym argumentem - przyznaje młody prezydent. Prywatnie jego ambicje kręcą się wokół piłki nożnej. - Największe nadzieje wiążę z piłką nożną, moim marzeniem jest gra w Manchestrze City - opowiada. - Najważniejsza jest oczywiście ciężka praca - dodaje.

Jak zaznacza z kolei Wadim Tyszkiewicz, tego typu inicjatywy są ważne z punktu widzenia rozwoju miasta, dlatego, aby nie pozostały one „fikcyjne”, jest gotowy zaproponować młodym ludziom cykliczne, np. raz w miesiącu, spotkania. - Możemy spotykać się, choćby na pół godziny, aby porozmawiać o naszym mieście. Pokażę wam z chęcią drogę jaką obraliśmy np. w sprawie budowy basenu czy hali sportowej. Są różne procesy, które my zaczniemy, a które prawdopodobnie wy skończycie. Czas biegnie w końcu bardzo szybko, kto wie, może za 10-15 lat miastem będziecie rządzić właśnie wy - uśmiechał się W. Tyszkiewicz.

(jan)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.