Obyśmy nie zahaczyli o studzienkę przy ulicy

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Obyśmy nie zahaczyli o studzienkę przy ulicy

Jarosław Miłkowski

Wystająca studzienka, wąskie wyjazdy na ul. Warszawską. Co rzuca się mieszkańcom w oczy na kończącym się powoli remoncie?

-Wierzę, że gdy już ten remont skończą, to wszystko będzie dobrze. Widzi pan, właśnie robią to, co wydawało się, że zostało zrobione źle – mówił nam wczoraj w południe Tadeusz Błaszków z Placu Staromiejskiego. Kilkanaście metrów od nas, na wysokości Szkoły Podstawowej nr 17, przy ul. Warszawskiej dwóch robotników pracowało właśnie nad tym, aby studzienka, która będzie wychodziła na chodnik była z nim idealnie równa.

Gdy nasz dziennikarz jechał wczoraj rano do pracy, nie wierzył własnym oczom. Wzdłuż ul. Warszawskiej, od strony podstawówki, była wyłożona kostka brukowa, a ponad nią - na oko na kilkanaście centymetrów – wystawał okrągły wlot studzienki kanalizacyjnej. Gdyby tak miała wyglądać droga, byłaby pewnie pośmiewiskiem na cały kraj.

- Wszystko będzie równo – zapewniał nas pan Adam, gdy przebudowywał studzienkę.

Przebudowywane są też wyjazdy z ulic odchodzących od remontowanej ul. Warszawskiej. Zmiany aż rzucają się w oczy. Wyjazd z ul. Cichońskiego w Warszawską będzie znacznie węższy niż przed przebudową. Odległość pomiędzy dotychczasowymi krawężnikami (wciąż są jeszcze wbudowane) a nowymi to około 1,5 metra z każdej ze stron jezdni.

- Czy wiecie może, jaki jest cel tak „wąskiego gardła”? Mam obawy co do płynności przejazdu na tym skrzyżowaniu po remoncie. W ul. Teatralną wjeżdżają autobusy z widzami i młodzieżą do teatru oraz Młodzieżowego Domu Kultury, a przejazd jest bardzo ciasny nawet dla aut osobowych – napisała do nas Czytelniczka Edyta Milczarek.

W trakcie rozmowy o remoncie ze swoimi sąsiadami spotkaliśmy też Tomasza Wollaka, mieszkańca pobliskich wieżowców. On też narzekał z kolegami na „wąskie gardło”, ale od strony pl. Staromiejskiego.
- To bardzo zły pomysł. Wcześniej wyjazd był łagodny, a teraz jak się będzie się wyjeżdżało w prawo, to prawie pod kątem prostym. Tylko będzie się ruch tarasowało – mówi T. Wollak.

Temat węższych wyjazdów trafił nawet na ostatnią sesję. O powody zawężenia radni dopytywali prezydenta Jacka Wójcickiego.
- Dotychczas było tak, że na skrzyżowaniu Cichońskiego z Warszawską mogły stanąć obok siebie dwa samochody skręcające w tym samym kierunku. Tak być nie może – odpowiadał prezydent. Poszerzenia wyjazdów nie będzie.

- Tendencja do zwężania ulic jest w całym kraju. Dzięki temu jest bezpieczniej. O rondzie łączącym Towarową i Fabryczną też mówiło się, że jest wąskie, a dotychczas nie było tam żadnej kolizji – mówi Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruch. Zdradza przy okazji, że po zakończeniu remontu zmieni się organizacja ruchu w tym miejscu: - Przed przebudową jadący ul. Teatralną mieli pierwszeństwo przed kierowcami jadącymi ul. Cichońskiego. Teraz będzie na odwrót.

Remont ul. Cichońskiego potrwa do połowy października.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.