Ognista awantura w strażackiej remizie. Czy komendant naprawdę nie wiedział, że podwładni pucują jego samochód?

Renata Hryniewicz

Strażacy chwycili za węże i... umyli auto komendanta. Filmik wywołał lawinę komentarzy w internecie, a nasz tekst sprowokował Czytelników do dyskusji. Czy to mobbing? Czy to hejt?

Na facebookowym koncie Mundurowi dziękują rządowi pojawił się film, na którym widać, jak strażacy myją samochód komendanta. Film wywołał falę komentarzy, delikatnie mówiąc... mocnych. Słowem, na komendanta i jego zastępcę wylała się fala hejtu.

Oto próbki: „Szkoda tylko chłopaków na podziale. Część włazi w zad, a część oczom nie wierzy”, „Niestety to smutna rzeczywistość wielu jednostek terenowych, gdzie w myśl przysłowia ,,szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie’’.