Pan Kazimierz zaopiekuje się tramwajami, gdy znikną z torów

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Pan Kazimierz zaopiekuje się tramwajami, gdy znikną z torów

Tomasz Rusek

Postanowione. We wrześniu gorzowski MZK zawiesza kursy tramwajów. Miasto będą obsługiwały autobusy. To pierwsza taka akcja w najnowszej historii

Męczy Was komunikacja zastępcza, spowodowana remontem ul. Warszawskiej i brakiem tramwajów nr 1 i 3? To... pikuś. Bo we wrześniu dodatkowo zostanie zawieszona ostatnia kursująca wciąż linia: numer 2. I na półtora roku, a może dwa, zostaniemy bez tramwajów.

Jak najkrócej

- Dla mnie to kłopot. Mieszkam na Górczynie, zawsze jeździłam tramwajem. Jest szybszy i mniej zatłoczony niż autobusy. No ale trudno. Chyba muszę się, jak inni, przemęczyć. Byle urzędnicy pilnowali wykonawców i nie pozwolili na przeciąganie robót. Niech ten stan tymczasowy trwa jak najkrócej - mówiła w piątek spotkana na zastępczym - a jakże! - przystanku Lucyna Siewierska.
Dlaczego stają wszystkie tramwaje, skoro przecież zaraz skończy się układanie nowego torowiska w ul. Warszawskiej? Ponieważ zaraz zacznie się przebudowa torowiska na ul. Kostrzyńskiej i na ul. Walczaka oraz budowa deptaka. To odcina wagony od możliwości nawracania (bo zostanie tylko pętla Piaski) i od zajezdni przy ul. Kostrzyńskiej.

Dlatego właśnie plan jest jeden: wszystkie tramwaje zjeżdżają na czas remontów do bazy, a wożenie 80 tys. ludzi dziennie przejmują autobusy. To dlatego MZK kupił ich w ostatnim czasie aż 25, w sierpniu dojadą dwa używane 15-metrowe, a dodatkowo firma czeka na kolejnych 10 pojazdów. Nigdy w historii spółki w tak krótkim czasie nie pozyskano takiej masy pojazdów. Wszystko po to, by zastąpić tramwaje.

Czas na pieszczoty

A co będzie z wagonami, gdy schowają się w zajezdni? - Już mamy plan remontów na rok do przodu. Chcemy dopieścić 13 tramwajów. Do tej pory, ze względu na ciągłą eksploatację, remonty były szybkie, doraźne. Teraz chcemy zrobić 13 wagonów na błysk i dodatkowe pięć doprowadzić do lepszego stanu - mówi „GL” Kazimierz Pawlaczyk, który w gorzowskim Zakładzie Komunikacji Miejskiej jest mistrzem wydziału przewozów tramwajowych.

W tym czasie my będziemy jeździć zastępczą linią autobusową L1 (z Wieprzyc na Silwanę na Górczynie) oraz L2 (od Enei przy bułkach z pieczarkami na Piaski).

Taki układ będzie funkcjonował tak długo, jak przejezdna będzie ul. Kostrzyńska i Sikorskiego. Gdy zostaną zamknięte dla ruchu, zrobi się trudniej. Np. pasażerowie z Wieprzyc będą jeździć ul. Dobrą i Szczecińską na Staszica - tam będzie ich punkt przesiadkowy do innych części miasta. - W sierpniu ruszymy z kampanią informacyjną. Każdy pasażer dowie się jak i którędy dojedzie do pracy czy szkoły. Już szykujemy pakiet informacji. Pierwsze są do sprawdzenia na stronie www.transport.gorzow.pl - mówi Marta Liberkowska, szefowa wydziału promocji i informacji.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.