Pani Cecylia z Przyborowa straciła wszystko w pożarze. Potrzebuje pomocy [WIDEO]
Pani Cecylia z Przyborowa w pożarze straciła wszystko co miała. Dom nie nadaje się do zamieszkania. Akcję pomocy organizują sołtys, sąsiedzi, OPS i gmina. Potrzebna jest wszelka pomoc
– Ogień rozprzestrzeniał się szybko, bo to przedwojenny budynek, który miał wiele elementów drewnianych – wyjaśnia zastępca komendanta PSP w Nowej Soli Sławomir Ozgowicz, który brał udział w akcji gaszenia domku jednorodzinnego w Przyborowie.
– Kiedy przyjechaliśmy, pożar zajął już praktycznie całe mieszkanie. Trzeba było jak najszybciej przystąpić do akcji. Właścicielka domu była już na zewnątrz. Weszliśmy do środka… Na szczęście nikomu się nic stało – opowiada strażak OSP Łukasz Lempa. Pożar wybuchł w domu pani Cecylii w czwartek. Ogień wypalił ogromną dziurę w dachu i strawił wnętrza domu. Naprawa dachu i remont pomieszczeń są bardzo pilne. Właśnie w czwartek zaczął padać pierwszy śnieg.
Jedna z córek pani Cecylii poprzez profil na Facebooku poszukiwała dekarza. Prosiła, aby post udostępniać. Udało się szybko znaleźć wykonawców do naprawy dachu i zniszczonej stolarki. Pieniądze potrzebne na remont od razu zaczęli zbierać mieszkańcy wsi. To właśnie sąsiedzi pierwsi zaoferowali pomoc bliskim poszkodowanej kobiety. Akcję pomocy koordynuje sołtys i radna Małgorzata Młynarek. – Już uzbierano pewną kwotę pieniędzy, ale to wciąż zbyt mało w stosunku do potrzeb. Wójt Izabela Bojko rozmawiała z córkami poszkodowanej kobiety, która na pewno otrzyma zasiłek losowy – informuje Krzysztof Stefański z Urzędu Gminy Nowa Sól.
Strażakom udało się uratować kilka rzeczy, zmieściły się w jednym worku. Teraz pani Cecylia potrzebuje wszystkiego, by móc jak najszybciej znów zamieszkać we własnym domu. Zaraz po pożarze z obrażeniami trafiła do szpitala w Nowej Soli, gdzie spędziła czas aż do wczoraj. Zamieszka u córek.
Czytaj w środę, 16 listopada, w "Gazecie Lubuskiej" lub za darmo w serwisie plus.gazetalubuska.pl