Pielęgniarka wypisze skierowanie i receptę. Nareszcie
Zdrowie. Jeszcze w tym kwartale zostanie „ożywione” martwe prawo, które pomoże pacjentom i odciąży lekarzy. Ale medycy nie są zachwyceni.
Rozszerzenie kompetencji pielęgniarek - ten pomysł Ministerstwa Zdrowia, który ma zmniejszyć skutki drastycznego braku lekarzy, formalnie został wprowadzony już w styczniu 2016 roku. Ale przez 3 lata nie działał, bo resort nie przewidział za dodatkową pracę odrębnego wynagrodzenia, nie było zatem chętnych do jej podejmowania.
Teraz przepisy zostały poprawione. Tzw. porada pielęgniarska została na nowo zdefiniowana i będzie wpisana do koszyka świadczeń gwarantowanych. Co najważniejsze, otrzyma ona odrębne finansowanie ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia. Będą jej mogły udzielać pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej - ale tylko te, które ukończyły studia oraz szkolenia specjalistyczne.
Otrzymają one m.in. prawo do samodzielnego ordynowania niektórych leków oraz wypisywania zleceń na wydanie wyrobów medycznych (np. ortezy, środki higieniczne). Będą także mogły kontynuować leczenie wcześniej ustalone przez lekarza, a ponadto kierować na niektóre badania diagnostyczne.
W dalszej części tekstu:
- Co sądzą lekarze o nowych uprawnieniach pielęgniarek?
- Ile pielęgniarek w Krakowie ukończyło szkolenia specjalizacyjne, poszerzające kompetencje?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień