Pijackie imprezy na placu zabaw są zmorą rodziców i ich małych dzieci
Grupa mężczyzn w wieku od 23 do 30 lat zamieniła plac zabaw w melinę. Po ich „imprezach” na placu zostają kapsle, szkło, pety itp. Kiedy zwracamy im uwagę , śmieją się w twarz! - poinformował nas zdenerwowany Przemysław Komarski, ojciec dwójga dzieci.
Pojechaliśmy zobaczyć, jak wygląda plac zabaw na osiedlu Leśnym. Miejsce jest bardzo fajne. Plac znajduje się przy samym lesie. Jest cień i cisza. Są huśtawki i inny sprzęt, na którym bawią się dzieci. Na placu stoi też ławka. Niestety obraz, jaki widzimy przy ławce jest dokładnie taki, jaki opisywał nam pan Przemysław. Z pełnych koszy wysypują się śmieci, opakowania po papierosach, butelki po piwie... W ziemię powciskane są kapsle i kawałki szkła. Leżą też niedopałki po papierosach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień