Plany rewitalizacji w Bytomiu Odrzańskim nabierają jeszcze większego rozmachu

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Jakub Nowak

Plany rewitalizacji w Bytomiu Odrzańskim nabierają jeszcze większego rozmachu

Jakub Nowak

Remont Ratusza, przebudowa „tyłów” Rynku i prace w kościele ewangelickim. Gmina szykuje się na kolejne wielkie inwestycje.

O planach, związanych z tzw. „wielką rewitalizacją” w Bytomiu Odrzańskim, pisaliśmy już wcześniej na naszych łamach. - Chcielibyśmy pokazać, jak może wyglądać miasteczko na ziemiach zachodnich bez tych wszystkich szpecących komórek, szop, garaży itd. - tłumaczył nam kilka miesięcy temu ideę całego przedsięwzięcia burmistrz Jacek Sauter. Gmina zleciła wówczas stworzenie odpowiedniej koncepcji, która pozwoliłaby w końcu uporządkować „tyły” Rynku. Bo choć przód od dawna prezentuje się naprawdę urokliwie, to za tyły wciąż można się wstydzić.

Przypomnijmy: zgodnie z przedstawionym projektem przez ekspertów z Wrocławia, w planach jest budowa nawiązujących do historii murów, które otaczałyby cały Rynek. Dzięki temu będzie można „zamknąć” wspomniane szopki i zaplecza. Pozwoli to ponadto połączyć poniekąd wspomnienie o dawnej architekturze z... nowoczesnością.

Jak się jednak okazuje, poza Rynkiem, miasto myśli już także o innych inwestycjach m.in. związaną z rewitalizacją zabytkowych budowli. Chodzi oczywiście o dawny kościół ewangelicki oraz Ratusz. - Włączymy je do projektu wielkiej rewitalizacji - przyznaje J. Sauter. Co prawda, jak dodaje ze śmiechem, nie przypuszczał wcześniej, że za jego życia można wyremontować kompleksowo miejsce, gdzie pracują na co dzień bytomscy urzędnicy, jednak teraz, pojawiła się na to pewna nadzieja.

- W gminie zawsze są inne, ważniejsze potrzeby, dlatego prace remontowe w Ratuszu były ciągle na dalszym planie. Teraz spróbujemy jednak włączyć budynek do naszego dużego projektu, zleciliśmy już stworzenie dokumentacji na to zadanie - opowiada burmistrz.

Jak zaznacza, przede wszystkim zależy mu na powiększeniu sekretariatu, czyli miejsca, gdzie dziś oczekują na różne sprawy mieszkańcy. - Wstyd mi czasami, bo wystarczą dwie, trzy osoby i już robi się tam tłok - opowiada. Poza tym w planach, jest budowa windy oraz dodatkowych schodów od strony tylnej bramy Ratusza. Pozwoli to mieszkańcom, zwłaszcza tym niepełnosprawnym lub starszym, na łatwiejszy dostęp do urzędników.

Czy się uda i czy zabytkowy obiekt z XVII wieku w końcu odzyska swój dawny blask? Czas pokaże. Sami mieszkańcy podkreślają jednak, że dziś Ratusz nie prezentuje się za dobrze. - No, czas tam stanął dawno w miejscu - mówi dyplomatycznie z uśmiechem jeden z przechodniów.

W projekcji rewitalizacji nie zapomniano oczywiście także o dawnym kościele ewangelickim. W planach jest m.in. stworzenie na jego szczycie pięknego punktu widokowego.

Wszystko uzależnione jest jednak od dalszych ruchów m.in. na szczeblu ministerialnym, w związku z ustawą o rewitalizacji, a także samych środków unijnych.

Jakub Nowak

Dziennikarz i kierownik oddziału w Nowej Soli.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.