Podpisy zebrane. W Słubicach będzie referendum!

Czytaj dalej
Fot. Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz

Podpisy zebrane. W Słubicach będzie referendum!

Renata Hryniewicz

Wczoraj grupa referendalna pojechała zawieźć podpisy do komisarza wyborczego. Pod referendum podpisało się ponad 4 tys. mieszkańców.

40 osób przez 60 dni zbierało podpisy pod wnioskiem referendalnym w sprawie odwołania rady powiatu słubickiego.

- Uzbieraliśmy wymaganą ilość podpisów. Jest ich 4133 na 3692 wymaganych. Spotkania i rozmowy z ludźmi, którzy podpisali się pod wnioskiem, jeszcze bardziej nam uświadomiły, że warto było akcję rozpocząć - mówił wczoraj Robert Tomczak,radny odwoływanej rady, pełnomocnik komitetu referendalnego na konferencji prasowej przed starostwem.

Pełnomocnik zaznaczył na konferencji, że co niektórzy próbują przeszkadzać w akcji referendalnej. - Pan Robert Włodek przekonuje wszystkich do tego, że walczymy o to, żeby do władzy wrócił Piotr Łuczyński ( były starosta dop. red). To jest kłamstwo. Proszę w to nie wierzyć - mówił Tomczak.

- Przedstawiłem swoją opinię, do której mam prawo. Według mnie organizowanie dziś referendum jest celowym działaniem najbliższych współpracowników Piotra Łuczyńskiego mającym na celu stworzenie możliwości powrotu byłego zarządu. Dziwi mnie, że inicjatorzy referendum uruchomili machinę jego organizacji dopiero po niekorzystnym dla nich wyroku WSA. Byliby wiarygodni, gdyby chcieli odwołać radę wtedy, kiedy ona faktycznie nie działała, a starostwem targały jedynie kolejne afery. Dziś - według mnie - tej wiarygodności nie mają - przedstawia swoje stanowisko Robert Włodek, szef słubickiego SLD, przeciwnik referendum.

Komitet referendalny w słubicach
Renata Hryniewicz Komitet referendalny cieszy się, że udało się zebrać potrzebną ilość głosów. Teraz czeka na termin referendum.
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.