Jeszcze tylko upodlenie i możemy iść do domu - tak mówili do siebie policjanci przed odprawą
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o psychicznym i fizycznym znęcaniu się ówczesnego komendanta słubickiej policji i ówczesnego naczelnika prewencji nad podległymi im funkcjonariuszami.
Prokuratura pierwsze informacje o nieprawidłowościach w Komendzie Powiatowej Policji w Słubicach uzyskała w listopadzie 2017 r. Było to zawiadomienie o przestępstwie złożone przez komendanta wojewódzkiego policji Gorzowie Wlkp.
- Po analizie materiałów przekazanych wraz z zawiadomieniem o przestępstwie (materiały z postępowania wyjaśniającego prowadzonego we własnym zakresie przez policję - red.), prokurator referent podjął decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa o przekroczenie uprawnień przez komendanta policji i naczelnika wydziału prewencji w Słubicach - mówi Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.
Od 2013 r., kiedy komendant objął funkcję, odeszło 34 funkcjonariuszy. - Fachowcy, osoby z wieloletnim doświadczeniem. Część z nich przeniosła się do innych komend. Robią tam karierę, dostają nagrody, awansują - mówi policjant. Przeczytaj, co skłoniło ich do zmiany miejsca pracy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień