Jeszcze tylko upodlenie i możemy iść do domu - tak mówili do siebie policjanci przed odprawą

Czytaj dalej
Fot. Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz

Jeszcze tylko upodlenie i możemy iść do domu - tak mówili do siebie policjanci przed odprawą

Renata Hryniewicz

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o psychicznym i fizycznym znęcaniu się ówczesnego komendanta słubickiej policji i ówczesnego naczelnika prewencji nad podległymi im funkcjonariuszami.

Prokuratura pierwsze informacje o nieprawidłowościach w Komendzie Powiatowej Policji w Słubicach uzyskała w listopadzie 2017 r. Było to zawiadomienie o przestępstwie złożone przez komendanta wojewódzkiego policji Gorzowie Wlkp.

- Po analizie materiałów przekazanych wraz z zawiadomieniem o przestępstwie (materiały z postępowania wyjaśniającego prowadzonego we własnym zakresie przez policję - red.), prokurator referent podjął decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa o przekroczenie uprawnień przez komendanta policji i naczelnika wydziału prewencji w Słubicach - mówi Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

Od 2013 r., kiedy komendant objął funkcję, odeszło  34 funkcjonariuszy. - Fachowcy, osoby z wieloletnim doświadczeniem. Część z nich przeniosła się do innych komend. Robią tam karierę, dostają nagrody, awansują - mówi policjant. Przeczytaj, co skłoniło ich do zmiany miejsca pracy?

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.