Renata Hryniewicz

Polskie Słubice i niemiecki Frankfurt myślą o weekendowym „uniwersytecie” i nie tylko

Na spotkanie zaproszono także mieszkańców pogranicza włosko - słoweńskiego i hiszpańsko - portugalskiego. Opowiadali o swoich doświadczeniach i współpracy Fot. UMiG Słubice Na spotkanie zaproszono także mieszkańców pogranicza włosko - słoweńskiego i hiszpańsko - portugalskiego. Opowiadali o swoich doświadczeniach i współpracy transgranicznej u siebie
Renata Hryniewicz

Polsko - niemiecka miejska linia autobusowa, wspólna sieć ciepłownicza, transgraniczne przedszkole, wspólne biuro administracji miejskiej, wspólne imprezy - to tylko niektóre projekty wspólne Dwumiasta, które udało się zrealizować w ciągu ostatnich 10 lat. Na następnych 10 myślą m.in. o uniwersytecie weekendowym czy współnym budżecie obywatelskim.

Przedstawiciele administracji, radni, instytucji, firm, stowarzyszeń i mieszkańcy obu miasta spotkali się na forum, podczas którego debatowali o współpracy Dwumiasta na kolejne 10 lat. - Jesteśmy zadowoleni z frekwencji. 4 grudnia w spotkaniu brało udział 108 osób, a w dniu następnym przyszło 139 osób, nie licząc podwójnie tych, którzy brali udział w obu dniach.

Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.