Pozwólcie nam być tu dłużej - proszą działkowcy urzędników marszałka

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Pozwólcie nam być tu dłużej - proszą działkowcy urzędników marszałka

Jarosław Miłkowski

Przy szpitalu psychiatrycznym działkowcy mają ogródki od pół wieku. Ale teraz muszą się stąd wynieść...

- My te działki chcielibyśmy dalej uprawiać. Najlepiej do momentu, gdy rzeczywiście pojawi się tu jakiś inwestor. Gdyby już zaczynał prace, to wtedy byśmy się stąd wynieśli – mówi Stanisław Kowaliński. Od 1979 r. ma ogródek działkowy tuż przy murze szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka.

Formalnie działki są przy ul. Niepodległości. Dojść można do nich polną drogą, która od dziesięcioleci biegnie między najstarszą częścią Górczyna a Manhattanem.

CZYTAJ DALEJ:

  • Dlaczego działkowcy opuszczają ogródki?
  • Co będzie w miejscu działek?
  • O co proszą działkowcy?

 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.