Pozytywka, bo jest tak pozytywna, że ludzie czują się w niej jak w domu

Czytaj dalej
Fot. Facebook/Fundacja Pozytywka
Jarosław Miłkowski

Pozytywka, bo jest tak pozytywna, że ludzie czują się w niej jak w domu

Jarosław Miłkowski

- W młodości sama dostałam pomoc. Teraz się odwdzięczam - mówi Urszula Niemirowska. Dzięki niej część Zakanala tętni życiem.

- Takiego miejsca na Zakanalu brakowało - mówi Iwona Olejnik z ul. Zbąszyńskiej. O czym? O siedzibie fundacji Pozytywka. To miejsce na rogu ul. Kobylogórskiej i Krótkiej. Jeszcze nie tak dawno był tutaj sklep…

- Kilka lat temu przeprowadziłam się z ul. Śląskiej na ul. Strażacką. Ilekroć przejeżdżałam obok tego miejsca autobusem, coś mnie do niego ciągnęło.

CZYTAJ WIĘCEJ:

  • Gdzie mieści się Pozytywka?
  • Ile osób przychodzi do Pozytywki?
  • Co wkrótce będzie na Zakanalu?
Pozostało jeszcze 90% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.