Pracownicy szpitala wróżą upadek lecznicy

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Pracownicy szpitala wróżą upadek lecznicy

Łukasz Koleśnik

Bunt. Personel szpitala uważa, że zlokalizowanie lecznicy w dwóch miastach to zły pomysł. Prezes składa wypowiedzenie.

W minionym tygodniu m.in. do naszej redakcji wpłynęło pismo przygotowane przez lekarza Jacka Jasińskiego, pod którym podpisał się praktycznie cały personel szpitala w Krośnie Odrz. i w Gubinie. A w nim? Sprzeciw, dotyczący organizacji szpitala w dwóch miastach.

- Z niedowierzaniem przyjęliśmy fakt, że nowa spółka pod zarządem powiatu i miasta Gubina zamierza „wyrwać” oddział wewnętrzny z Krosna Odrzańskiego i przenieść go do Gubina - mówi dr Jasiński.

Pracownicy uważają, że funkcjonowanie szpitala w dwóch miastach, w zaplanowanej konfiguracji, to utopijna wizja.
- Oddział wewnętrzny w Gubinie, bez najmniejszego wsparcia, nie będzie mógł funkcjonować - podkreśla J. Jasiński. - Nie zapewni on bezpieczeństwa ani pacjentom, ani personelowi.

Dodaje też, że przez pół roku nie znalazł się żaden internista, który chciałby pracować w oddziale na „bezludnej wyspie”. - Postulujemy o renegocjonowanie warunków umowy spółki, by otworzyć oddział wewnętrzny w starej lokalizacji. Obecny plan jest skazany na porażkę. Szpital w Krośnie stał się znany w całej Polsce jako negatywny przykład zarządzania, kiedy był pod opieką poprzedniej spółki. Chcecie, by stał się jeszcze sławniejszy? - dopytuje władze J. Jasiński.

Wszystko wskazuje jednak na to, że ten sprzeciw nie zostanie wzięty pod uwagę przez Zachodnie Centrum Medyczne.
- W styczniu spółka podpisała umowę nie po to, żeby ją zmieniać - mówi wicestarosta Tomasz Kaczmarek. Właściciel spółki chcą wciąż działać według planu, czyli oddział wewnętrzny, wraz z ZOL-em, opieka świąteczna i nocna, a także rentgen ma znajdować się w Gubinie.

- Odległość między szpitalami nie stanowi tak dużego problemu - dodaje T. Kaczmarek.

Zaskoczony takim zachowaniem jest radny powiatowy Tomasz Miechowicz: - Pod tym pismem podpisał się prawie cały personel. Wielu pracowników ma ogromne doświadczenie. To pewnego rodzaju alarm. Myślę, że starosta powinien zorganizować spotkanie robocze rady z pracownikami.

Skontaktowaliśmy się z obecnym prezesem Zachodniego Centrum Medycznego: - Interna w Gubinie będzie bardzo "kosztochłonna". Organizacja odizolowanego oddziału jest sprzeczna z zasadami ekonomicznymi - mówi ze smutkiem Zygmunt Baś.

Dodaje, że próbował realizować tę wizję, ale przyznaje, że jest praktycznie niemożliwe, bez ogromnych pieniędzy. Wczoraj złożył wypowiedzenie...

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.