Premiera spektaklu „Samotny zachód”: po irlandzku i w klimacie Tarantino

Czytaj dalej
Fot. Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
Zdzisław Haczek

Premiera spektaklu „Samotny zachód”: po irlandzku i w klimacie Tarantino

Zdzisław Haczek

Reżyser Robert Czechowski zaprasza do Lubuskiego Teatru na gorzką komedię po irlandzku i trochę w klimacie filmów Quentina Tarantino.

W spektaklu „Samotny zachód” (część „Trylogii Leenane” Martina McDonagha), którego premiera już w sobotę o 19.00, zobaczymy dwóch nienawidzących się braci (Jerzy Kaczmarowski i Janusz Młyński), którzy mieszkają w małej, zapomnianej irlandzkiej mieścinie, gdzie rządzi alkohol i beznadzieja. A pobliskie jezioro wciąż kusi i wciąga kolejne ofiary...

- Autor sztuki jest według mnie geniuszem dramaturgii, to współczesny Czechow, pomieszany z Tarantino - mówi o irlandzkim dramaturgu Robert Czechowski. - Martin McDonagh poruszył mnie zbitką dwóch spraw: pokazaniem ludzi bardzo zwyczajnych, ułomnych, bezradnych wobec szorstkości świata, który ich otacza, a w tle cały czas czai się absolut, uniwersum, religia, Bóg, sens życia, śmierć...

Braciom w zmaganiu się z fatum towarzyszą ksiądz (Ernest Nita) i młoda dziewczyna Girleen (Romana Filipowska).

W drugim, acz równie ważnym, odrealnionym planie zobaczymy Joannę Koc, Joannę Wąż, Alicję Stasiewicz i Wojciecha Romańczyka. O ruch sceniczny zadbał choreograf Paweł Matyasik, światło jest dziełem Piotra Pawlika, a scenografia i kostiumy - Wojciecha Stefaniaka. „Samotny zachód” to kolejny spektakl w LT, do którego muzykę przygotował Damian Neogenn Lindner.

- Nasz spektakl jest tajemniczy niczym „Twin Peaks” - dodaje R. Czechowski. - Będzie dużo mocnych scen... I jest to rzecz zdecydowanie dla widzów dorosłych!

Premiera w sobotę o 19.00 (bilety: 60 zł), kolejny spektakl w niedzielę o 18.00 (bilety: 35 i 40 zł.)

Zdzisław Haczek

Piszę o wszystkim – brzmi banalnie, ale… Jako wydawca online muszę obserwować, co się dzieje w regionie, w kraju i na świecie, by być na bieżąco. I żeby poprzez między innymi moje publikacje, na bieżąco był Czytelnik Gazety Lubuskiej. A zatem tak samo „łapię” temat pożaru słomy na polu pod Żaganiem, dramatyczne protesty po wyborach na Białorusi czy wskazanie polskiego kandydata do Oscara (brawo Małgorzata Szumowska!).


 Od początku pracy w Gazecie Lubuskiej (staż rozpocząłem w październiku 1990 r., etat – od 1991 r.) staram się wypatrywać lokalnych talentów, czyli zdolnych Lubuszan i nagłaśniać ich sukcesy. Lubię pilnować karier naszych artystów, bo wychodzę z założenia, że Lubuskie kulturą (między innymi) stoi. Stąd obserwuję, co się dzieje na scenie muzycznej, co na kabaretowej, ale też – „co się pisze”, czyli co wydali nasi literaci.



 


Laureat:


 Złoty Dukat Lubuski 2016


Nagroda Kulturalna Miasta Zielona Góra 2020



 Jako zielonogórzanin, który lubi spacery po swoim mieście, przyglądam się zmianom. Gdzie budują coś nowego, a gdzie znika kamienica, bo akurat tutaj ma być nowa droga.


 Sekunduję oczywiście rozbudowie i modernizacji instytucji kultury:



  •  Muzeum Ziemi Lubuskiej

  •  Lubuskiego Teatru

  •  Filharmonii Zielonogórskiej


  


Pracuję w zielonogórskiej redakcji Gazety Lubuskiej od 1990 roku. Na studiach (filologia polska na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze) działałem w formacjach Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego (m.in. Drugi Garnitur, Teatr Absurdu ŻŻŻŻŻ). Dawne dzieje, ale... do dziś życie lubię brać z humorem. W Gazecie Lubuskiej zajmuję się tym, co trzeba. Byłem m.in. szefem działów kultury, kultury i oświaty, społecznego... Od 2020 roku pracuję na stanowisku wydawcy online.


Szczególnie lubię ogarniać żywioł kulturalny (nie do ogarnięcia zresztą...) - z aparatem czy z kamerą spotkacie mnie zarówno w rockowym klubie jak też w filharmonii. Uwielbiam chować się w kinowej sali (bez kamery...).


Moje zainteresowania: film, kino, muzyka, teatr, książka, kabaret, historia. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.