Prezesa sądu odwołano... faksem. Dlaczego?

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Prezesa sądu odwołano... faksem. Dlaczego?

Jarosław Miłkowski

Minister Zbigniew Ziobro odwołał prezesów dwóch gorzowskich sądów. Dlaczego? Bo zdaniem resortu sprawiedliwości w sądzie rejonowym pracuje się opieszale. Były prezes Roman Makowski przedstawia inne dane...

Uzasadnienie mojego odwołania to kompletna ściema – mówi nam wprost Roman Makowski. W piątek 24 listopada był jeszcze prezesem Sądu Okręgowego w Gorzowie. Gdy jednak w poniedziałek przyszedł do pracy, okazało się, że... prezesem już nie jest. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w piątek podpisał bowiem decyzję o odwołaniu go ze stanowiska. Decyzja nabrała mocy w niedzielę 26 listopada. Informacja o zmianach przyszła faksem do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, który przekazał decyzję sędziemu Makowskiemu. Odwołana została także wiceprezes gorzowskiego sądu okręgowego Ewa Michalska. W piśmie z ministerstwa nie było nawet słowa o powodach dymisji.

W poniedziałek dowiedzieliśmy się też, że trzy dni wcześniej Ziobro odwołał władze gorzowskiego sądu rejonowego. Zdymisjonowani zostali: prezes Ewa Wieczór oraz jej zastępca Artur Baniowski. Gdy w piątek w całej Polsce, także w Gorzowie i w Zielonej Górze, odbywały się pikiety przeciwko – zdaniem protestujących – zawłaszczaniu sądów, w Lubuskiem o zmianach nie wiedzieli nawet sędziowie.

Cała czwórka została odwołana w środku swoich kadencji. W sądach rejonowych są one sześcioletnie. Kadencja sędziego Makowskiego miała trwać do 31 marca 2019 r., sędzi Michalskiej – 30 listopada 2019 r. Z kolei czteroletnie kadencje w sądach okręgowych w przypadku sędzi Wieczór miały trwać do 31 grudnia 2019 r., a w przypadku sędziego Baniowskiego – do 1 kwietnia 2020.

CZYTAJ WIĘCEJ:

  • Jak były prezes sądu ocenia uzasadnienie odwołania?
  • Ilu prezesów w Polsce odwołał już minister Zbigniew Ziobro?
  • Jak długi sądy w Gorzowie rozpatrują sprawę?
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.